Policja przestała badać sprawę ewentualnych wykroczeń funkcjonariuszy BOR kierujących rządowymi limuzynami podczas wypadku byłej premier Beaty Szydło (55 l.). pod Oświęcimiem. - Brak podstaw do ścigania - potwierdził rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń. Jak twierdzi Radio ZET, policjanci mieli zbadać, czy funkcjonariusze BOR stosowali się do ograniczeń prędkości oraz linii ciągłych na jezdni, ale dokumentację od prokuratury otrzymali tydzień przed przedawnieniem ewentualnych wykroczeń.
Wypadek Beaty Szydło. Kierowcy BOR uniknęli kary
2018-03-07
3:00
Wraca temat wypadku Beaty Szydło.