Andrzej Morozowski: - Nie sądzę, żeby ten wynik się bardzo zmienił. Może się trochę spłaszczyć, ale niewiele. Przewaga PiS może trochę stopnieć, bo wyborcy PO głosują później niż wyborcy PiS. Ale jeśli ten stosunek głosów się utrzyma, to wygrana PiS będzie bezapelacyjna. To pierwsze zwycięstwo PiS od dawna i PiS będzie próbował to wykorzystać w wyborach parlamentarnych za rok. Będzie w tym jednak pewna trudność, bo są jeszcze wybory prezydenckie, które wygra zapewne Bronisław Komorowski. W tym marszu do zwycięstwa pojawi się więc przystanek na porażkę. Pytanie też, czy przy tym stosunku głosów PiS będzie w stanie skonstruować w sejmikach jakieś koalicje. 17 proc. głosów na PSL nie jest dla mnie zaskoczeniem. PSL w wyborach samorządowych zawsze wypada lepiej niż we wszystkich sondażach. Sondażownie chyba nie są w stanie właściwie ich ocenić. Ciekawe, że Nowa Prawica nie przechodzi progu wyborczego, mimo dużego sukcesu we wcześniejszych wyborach do Parlamentu Europejskiego.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail