"Super Express": - Wypada zacząć od gratulacji. Pierwsza wygrana od 7 lat...
Antoni Macierewicz: - Dziękujemy. I proszę zobaczyć, w jakim stylu to zwycięstwo. To nie jest wygrana - jak PO przypisywała sobie przy okazji wyborów do PE - o włos, który nie wiadomo kto i jak dzielił. To zdecydowane zwycięstwo ponad 4 proc.
- Po tej aferze z Hofmanem i spółką niewielu było takich, którzy postawiliby na zwycięstwo PiS.
- To jakaś bardzo wewnętrzna perspektywa. Uczciwość po prostu się opłaca, co w połączeniu z ciężką pracą buduje rzeczywisty obraz PiS. A z drugiej pokazuje to, czym naprawdę jest PO.
- To, jak załatwiliście sprawę trzech podróżników, pomogło wam?
- Nie przesądzam tego. Ważne jest, że PiS raz jeszcze pokazał się jako partia uczciwa i zdecydowana.
- Teraz odwrócicie kartę i zacznie się era zwycięstw PiS? Czy to tylko jednorazowa sytuacja?
- Tego nie wiem. Liczymy jednak, że to początek serii zwycięstw PiS - zarówno w wyborach prezydenckich, jak i parlamentarnych. Wydaje się, że czas propagandowego powodzenia PO się już skończył.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail