Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała pierwsze, cząstkowe dane niedzielnego referendum. Wynika z nich, że do urn poszło niewielu obywateli uprawnionych do głosowania. Frekwencja w Polsce wyniosła jedynie 7,48 proc. Na pytanie o jednomandatowe okręgi wyborcze TAK odpowiedziało 79,88 proc. głosujących, na pytanie o utrzymanie dotychczasowego systemu finansowania partii politycznych z budżetu państwa TAK odpowiedziało 16,44 proc., zaś na pytanie dotyczące rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika TAK odpowiedziało 94,22 proc. uprawnianych.
Najwyższa frekwencja (dane cząstkowe PKW) wyniosła w województwie podkarpackim i wyniosła 8,36 proc. Najniższa frekwencja wyniosła 6,09 proc. w województwie kujawsko-pomorskim. Na razie na oficjalnej stronie Państwowej Komisji Wyborczej nie ma danych o frekwencji z województwa świętokrzyskiego.
Cząstkowe dane o frekwencji z poszcególnych województw:
dolnośląskie 7,40 proc.
kujawksko-pomorskie 6,09 proc.
lubelskie 7,78 proc.
lubuskie 6,86 proc.
łódzkie 7,48 proc.
małopolskie 7,96 proc.
opolskie 7,95 proc.
podkarpackie 8,36 proc.
podlaskie 7,28 proc.
pomorskie 7,41 proc.
śląskie 7,34 proc.
świętokrzyskie - brak danych
warmińsko-mazurskie 7,27 proc.
wielkopolskie 7,07 proc.
zachodniopomorskie 7,34 roc.
Aby referendum było ważne, a jego wyniki wiążące frekwencja musi wynieść ponad 50 proc.
Zobacz: Referendum. Frekwencja to KLĘSKA. Koszt to 100 milionów złotych. RELACJA NA ŻYWO