Siedem lat temu nie wszyscy kojarzyli, kim jest Andrzej Duda. Był wtedy europosłem, wcześniej pracował jako wiceminister sprawiedliwości w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, był też podsekretarzem w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i członkiem Trybunału Stanu, posłem VII kadencji. Przez pewien czas sprawował też obowiązki rzecznika PiS. To, że zostanie kandydatem na prezydenta Polski w wyborach w 2015 roku z poparciem Prawa i Sprawiedliwości, szef partii ogłosił 11 listopada 2014 roku w Krakowie. - Chcę poinformować, że zwrócę się do rady politycznej PiS o wysunięcie Andrzeja Dudy na kandydata PiS w wyborach prezydenckich. To człowiek dojrzały, łączący siłę młodości, ale i doświadczenie starszego pokolenia - tu w Krakowie jest taki człowiek. Jest nim Andrzej Duda. To człowiek jeszcze młody, ale już doświadczony polityk. On będzie potrafił łączyć wszystkie pokolenia w Polsce - mówił o nim wtedy Jarosław Kaczyński.
Wygrzebali wywiad z Dudą z 2015. Prezydent nie wytrzymał! Jego reakcja powala
Tuż po ogłoszeniu, że Andrzej Duda będzie kandydatem, został on zaproszony do TVP. W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem 42-letni wówczas Duda mówił: - Ja z góry zapowiadam: walczę o zwycięstwo. To absolutnie podstawowa sprawa, gdybym nie miał walczyć o zwycięstwo, to bym się nigdy tej misji nie podjął. I będę walczył o zwycięstwo, nie ma co do tego wątpliwości. Nie ma takiego kandydata, którego nie da się pokonać w wyborach - mówił pełen nadziei Duda.
Elżbieta Witek i Beata Szydło powalczą o schedę po Andrzeju Dudzie. Którą wybierze prezes? [NASZ NEWS]
Jak wiemy, miał dobre przeczucie, bo trochę ponad pół roku później, wygrał wybory prezydenckie w 2015 roku pokonując urzędującego wówczas Bronisława Komorowskiego w drugiej turze. Wspomniany wywiad zauważył prezydent Duda i zareagował krótko, komentując na Twitterze: