Polityczna korupcja na Podkarpaciu. Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali 9 mężczyzn w wieku od 23 do 54 lat, którzy podejrzani są o sprzedawanie i kupowanie głosów w ostatnich wyborach samorządowych. Walutą za którą kupowano głosy był … alkohol. Dokładnie nie wiadomo jakie stawki obowiązywały. Czy np. głos na kandydata lewicy nagradzany był butelką taniego wina, a poparcie dla prawicowca pół litrem czystej wódki? Fakt jest jednak faktem. Kupowanie głosów, również za alkohol, jest w Polsce wciąż nielegalne.
- W Prokuraturze Apelacyjnej w Rzeszowie usłyszeli już zarzuty korupcji wyborczej związane z przebiegiem ostatnich wyborów samorządowych. Wszystko wskazuje na to, że osoby uprawnione do głosowania przyjmowały korzyści majątkowe (głównie alkohol) w zamian za głosowanie na określonego kandydata. - poinformował Jacek Dobrzyński rzecznik prasowy CBA.
Sprawa korupcji wyborczej na Podkarpaciu jest rozwojowa, nie wykluczone są kolejne zatrzymania. Kto uczestniczył w tym niecnym procederze i dobrowolnie zgłosi się do CBA może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie a nawet uniknięcie kary. Wystarczy, że będzie współpracowała ze stróżami prawa.