Leszek Miller i Ola oficjalnie zostali parą w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 1966 roku. Dziewczyna uwielbiała jego dłuższe włosy. Niestety, traf chciał, że czupryna nie spodobała się mamie Oli. W efekcie początkowo uważała go za łobuza, który tylko zabawi się jej córką, a później zostawi. – Mama nie była zadowolona, że spotykam się z Leszkiem. Więc gdy chciałam wyjść na prywatkę, przyjeżdżał do nas kumpel Leszka, Augustyn Pawłowski. Całował mamę w rękę i grzecznie pytał, czy może mnie porwać na prywatkę. Był ujmujący, czarujący, wzbudzał zaufanie i mama pozwalała mi z nim wychodzić. Nie wiedziała jednak, że tuż za rogiem czeka na mnie mój Leszek – opowiada Aleksandra Miller w książce Kamila Szewczyka „Miller. Twardy romantyk”. ( TUTAJ MOŻESZ KUPIĆ KSIĄŻKĘ "Miller. Twardy romantyk") – To prawda, nosiłem długie włosy, w końcu to była epoka Beatlesów, hipisów. I właśnie przez te włosy moja nieodżałowana teściowa krzywo na mnie patrzyła – uważała za chuligana i wolała trzymać córkę z daleka ode mnie. Na szczęście miłość wygrała – zaznacza w książce Leszek Miller.
Przyszły premier tuż przed wstąpieniem do wojska w 1967 roku oświadczył się Oli. I właśnie to zadziałało także na jego przyszłą teściową. – Gdy pokazałam mamie pierścionek, ucieszyła się – opowiada Aleksandra Miller. Książka „Miller. Twardy romantyk” wypełniona jest barwnymi, nieznanymi dotąd historiami z życia Leszka Millera. Nie brakuje w niej też wielkiej polityki oraz tego, co o Millerze mają do powiedzenia najważniejsi politycy, w tym m.in. prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Książka „Miller. Twardy romantyk” już do kupienia w przedsprzedaży na stronie wiemiwybieram.pl oraz w innych dobrych księgarniach. (TUTAJ MOŻESZ KUPIĆ KSIĄŻKĘ "Miller. Twardy romantyk").