Jarosław Kaczyński okazał się wyjątkowo oszczędnym politykiem. Z 205 593 złotych wydał tylko 171 545 złotych. Na co je przeznaczył? Ze sprawozdania wydatków kwoty ryczałtu wynika, że większość kwoty została przeznaczona na wynagrodzenia dla pracowników. Według informacji na sejmowym portalu, biuro poselskie prezesa PiS zatrudnia Anna Salamon, Beata Sokołowska i Jacek Cieślikowski. Na ich pensje wydano 126,4 tysiące złotych. Jak wygląda reszta kosztów? Najwięcej kosztowały ekspertyzy – ich koszt to 22 tysiące złotych. 11,6 tysięcy złotych pochłonęły opłaty związane z wynajmem biura, a 5,4 tysiąca złotych to wydatki na artykuły biurowe i środki BHP. Jak zauważa Wirtualna Polska, Jarosław Kaczyński ani w ubiegłym ani w 2018 roku nie opłacił abonamentu RTV. Ostatni raz na ten cel przekazał 254 złote w 2017 roku. Kto by się spodziewał, że Jarosław Kaczyński potrafi być aż tak oszczędny?
Nie przegap: Jarosław Kaczyński podrywał starszą o siedem lat kobietę?! Zobacz jej zdjęcia. Prezes PiS był nią oczarowany
Jarosław Kaczyński nie jest rozrzutny, a Mateusz Morawiecki?
Na co wydaje pieniądze z ryczałtu Mateusz Morawiecki? Premier wybrany jako poseł ze Śląska ma swoje biuro poselskie w Katowicach i zatrudnia obecnie dwie osoby – Kamila Jaszczaka i Bartłomieja Kowalskiego. Polityk od 11 grudnia 2019 do 31 grudnia 2020 roku miał do dyspozycji kwotę 192 019 złotych, z czego zostało mu 54,8 tysiące złotych. Na pensje dla pracowników wydał 72,2 tysiące złotych, na wynajem biura przeznaczył 50,2 tysiące złotych, a na zakupy spożywcze 477 złotych.
Zobacz: Pilne! Jarosław Kaczyński mówi o swoim następcy na stanowisku prezesa PiS! Co z Morawieckim?
Co ciekawe, premier postanowił zadbać o wyposażenie biura i kupił między innymi dębowy stół za 3,4 tysiące złotych oraz ekspres do kawy marki Philips za 2,1 tysiące złotych. Na liście zakupów znalazły się także rolety (1,6 tysiąca złotych), odkurzacz (249 złotych) i czajnik (80 złotych) oraz kilka mebli: półki, regał i szafki.