Aż trudno uwierzyć, że dorosły człowiek może mówić takie rzeczy! Aleksander Łukaszenka (67 l.) w ostatniej rozmowie z Władimirem Putinem miał przekazać mu, że obawia się działań NATO oraz Polski. O naszym kraju ma nienajlepsze zdanie. Wprost oskarża on bowiem Polaków o agresywną postawę i zamiary. Informacje o wypowiedziach Łukaszenki przekazała Ukraińska Prawda, która powołuje się na oficjalną białoruską agencję informacyjną BELTA.
Zdaniem Łukaszenki Polska szykuje się na rozbiory Ukrainy, a dokładniej - odgrzewany jest po raz kolejny konflikt polsko-ukraiński o Lwów i zachodnią Ukrainę. Mianowicie białoruski dyktator przekonuje, że przygotowywane jest zajęcie zachodniej części kraju przez Polskę. Mało tego - twierdzi też, że Polska już raz Ukrainę rozebrała, a zrobiła to przed II Wojną Światową.
- W Ukrainie są nieoczekiwane, ciekawe rzeczy. Wiesz o tym bardzo dobrze. Powinniśmy się obawiać, że oni już podejmują kroki w celu rozczłonkowania Ukrainy. Obawiamy się, że są gotowi - Polacy, NATO - "pomóc" w ten sposób odebrać, jak przed 1939 rokiem, zachodnią Ukrainę - mówił Putinowi Łukaszenka.
Co ciekawe, Aleksander Łukaszenka jest przekonany, że Kijów będzie musiał wołać o pomoc Białorusinów, by ci "nie dopuścili do oddzielenia zachodniej części i innych części od Ukrainy". Brzmi to o tyle kuriozalnie, że to właśnie Białoruś jest jedną ze stron w wojnie, jaką Kreml wypowiedział Ukrainie i organizuje naszym wschodnim sąsiadom rozbiory.