Babcia Kasia znów narobiła zamieszania. W poniedziałek, 14 lutego, doszło do nieprzyjemnej sytuacji na Placu Piłsudskiego w Warszawie pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej. Katarzyna Augustynek, czyli słynna Babcia Kasia, wdała się w awanturę z policjantami. Żenujące nagranie szybko zyskało popularność w mediach społecznościowych. Internauci jednak - delikatnie mówiąc - raczej nie pochwalają zachowania popularnej aktywistki. - Ze strony tej pani Augustyniak to jest najzwyklejsze pieniactwo. Myślę, że powinna krytycznym okiem spojrzeć na swoje demonstracje. Moim zadaniem ta scena wystawia jej złe świadectwo, a policjantowi dobre - komentował Waldemar Kuczyński, publicysta i minister przekształceń własnościowych w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, który znany jest z wielkiej niechęć do rządów PiS.
CZYTAJ TEŻ: Kim naprawdę jest Babcia Kasia? Bardzo smutna prawda o życiu prywatnym Katarzyny Augustynek
Babcia Kasia w skrajnie niekulturalny sposób zwracała się do funkcjonariuszy. - Przepychasz mnie brzuchem. Nie drzyj się na mnie. Nie dotykaj mnie swoim tłustym brzuchem! - krzyczała aktywistka. Policjant apelował, by Katarzyna Augustynek od niego odstąpiła. - Dość - stawiał sprawę stanowczo. - G**wno mnie obchodzi twoje "dość" - odparła. - Ty się na mnie pchasz. Jesteś na moim utrzymaniu - brnęła. Do sprawy odniósł się też Samuel Perreira, który wywoływał na Twitterze... Rafała Trzaskowskiego.