Coca-Cola i zgaga
Dawniej, gdy przed snem chwytała mnie zgaga, zażywałem preparat pod nazwą „Ranigast”. Działał znakomicie. W zasadzie nie było to „lekarstwo” lecz zestaw chemikaliów neutralizujących kwas żołądkowy.
Niestety! Nieubłagana ręka Postępu dotknęła i „Ranigast”. Składał się on głównie z ranitydyny, od której wziął nazwę. I oto kontrolerzy farmaceutyków zaczęli podejrzewać, że ranitydyna może być rakotwórcza. To znaczy: nie ma żadnych badań na ludziach, które by to potwierdziły, ale u części myszy, którym ten specyfik pod przymusem aplikowano, pojawił się rak. Więc Główny Inspektor Sanitarny postanowił w trosce o nasze zdrowie... zakazać sprzedawania produktów zawierających ranitydynę. Nie: nie nakazał, by na pudełkach był napis „Główny Inspektor Sanitarny ostrzega, że preparat może zwiększać prawdopodobieństwo raka”. Tylko zakazał sprzedaży!!
A przecież papierosy, których palenie również zwiększa szanse na załapanie się na raka są do sprzedaży dopuszczone. Choć reżym najchętniej by ich zakazał realizując wskazówki słynnego socjalisty Adolfa Hitlera, który zapowiedział po wojnie zakaz palenia papierosów. Dlaczego? W normalnym kraju panuje zasada, że każdy jest kowalem własnego losu. Każdy pali lub nie pali a na palaczach zarabiają potem onkolodzy i przedsiębiorcy pogrzebowi. W kraju socjalistycznym za leczenie palacza płaci państwo. Więc zakazuje. Palaczom nie zakazuje, bo straciłoby zbyt wielu wyborców – ale połykającym „Ranigast” zakazać może, bo ci nie stanowią „z'organizowanego elektoratu”. A producent... bezczelnie sprzedaje nie działający na zgagę (przynajmniej na moją...) preparat pod nazwą „Ranigast” - choć nie zawiera już on ranitydyny. Po pierwszej fali oburzenia (gdy odkryłem w Sieci, dlaczego połykane tabletki mego ulubionego leku nie usuwają zgagi) przypomniałem sobie, że nie jest to pierwszy taki przypadek. Producenci „Coca-Coli” robili ją na wyciągu z liści koki i orzeszków kola. W roku 1903 zaczęli się wycofywać z używania liści koki, a po 1916 amerykański reżym zmusił ich do rezygnacji z kofeiny będącej w orzeszkach kola i też najbezczelniej w świecie nie zmienili nazwy tego napoju! Więc tylko ostrzegam: ta słynna „tajna receptura” Coca-Coli już dawno nieaktualna. Usuwanie zgagi też...