Czy wybory samorządowe zostaną przesunięte? Rzecznik PiS: na razie toczy się dyskusja
Radosław Fogiel był pytany o to, czy trwają prace nad przesunięciem wyborów samorządowych. Rzecznik PiS zajął jasne stanowisko. - Nie pracujemy jeszcze. Na razie toczy się dyskusja - stwierdził i przypomniał, że Jarosław Kaczyński jakiś czas temu mówił, “że ta decyzja, niezależnie od tego jaka będzie, musi zostać podjęta dość pilnie, bo chodzi o terminy”.
Rzecznik zaznaczył, że problem zbiegu terminu wyborów parlamentarnych i samorządowych jest realny i dostrzega go większość samorządowców.
- Państwowa Komisja Wyborcza, ustami szefowej Krajowego Biura Wyborczego, mówiła o tym, że jest to problematyczne, trudne. Równocześnie mówiąc, że rozwiązanie, czy decyzja o tym, jest decyzją, którą powinien podjąć parlament i my się od tego nie uchylamy. Ale pytanie, czy da się, czy się nie da i jak się da? - kontynuował temat Fogiel.
- Z jednej strony mamy dwie równolegle toczące się kampanie, co już powoduje pewne zamieszanie w sferze publicznej. Z drugiej strony mamy komitety wyborcze, które prowadzą równocześnie dwie kampanie, z której każdą z nich należy rozliczyć osobno. Do tego jedna jest refundowana, druga jest nierefundowana. I jak to ugryźć? Jak uznać, że wystąpienie Donalda Tuska albo Jarosława Kaczyńskiego, w dajmy na to październiku, kiedy toczą się obie kampanie, czy ono jest w ramach jednej, czy w ramach drugiej i jak należy je rozliczyć? Do tego bardzo często osoby, które startują w wyborach samorządowych, startują również w wyborach parlamentarnych. Tutaj byłoby to zdecydowanie utrudnione, bo nazwisko tej samej osoby na różnych zupełnie listach. Jak by to miało wyglądać? Plakat do sejmiku i plakat do Sejmu? Więc w jakiś sposób de facto ich prawo wyborcze byłoby ograniczone. Plus do tego chodzi tutaj też chociażby o samą organizację komisji wyborczych. To przecież też nie jest tajemnicą, że dość jest ograniczona liczba chętnych osób do pracy w komisjach wyborczych, mimo pewnych niewielkich zachęt finansowych - zwracał uwagę gość audycji.
Podczas wywiadu Fogiel został zapytany o to, czy Pałac Prezydencki został już oficjalne poinformowany o takim zamiarze i czy podziela punkt widzenia rządu.
- Staramy się konsultować tego typu kwestie z Pałacem Prezydenckim. Pan prezydent mówił też, że co do zasady jest świadom tego, że ten zbieg terminów wyborów może rodzić problemy. Tu oczywiście żadne decyzje bez uzgodnienia z prezydentem nie będą podejmowane - zapewnił rzecznik PiS-u.
Co dalej z ustawą o sędziach pokoju? Kukiz postawił PiS-owi ultimatum
W rozmowie poruszono również temat sędziów pokoju. Fogiel zapewnił, że prace nad ustawą trwają, a istotną rolę w tym procesie odgrywa również ośrodek prezydencki. Rzecznik przypomniał w tym miejscu o powołaniu specjalnego zespołu ds. sędziów pokoju.
- Myślę, że tak jak do tej pory, w wielu kwestiach, na które umawialiśmy się z Pawłem Kukizem, za każdym razem dochodziliśmy do porozumienia, za każdym razem osiągaliśmy rozwiązanie, które satysfakcjonowało obie strony, że tak będzie i teraz - ocenił Fogiel. Jednocześnie przyznał, że brak zgody ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry na to rozwiązanie, będzie prawdopodobnie jednym wyzwaniem z kilku dotyczących tej koncepcji.
- Z drugiej strony przecież te rozmowy między Zjednoczoną Prawicą, a Pawłem Kukizem nie zaczęły się wczoraj. Temat sędziów pokoju nie pojawił się znienacka. Nikt zaskoczony być nie może, a chodzi o to, żeby znaleźć takie rozwiązania, bo przecież wiadomo, że to nie jest sztuka dla sztuki, że chcemy powołać sędziów pokoju, żeby oni sobie byli i siedzieli w pokoju, chodzi o to, żeby wprowadzić takie rozwiązania, które usprawnią polski wymiar sprawiedliwości. Ja myślę, że on tego usprawnienia potrzebuje jak kania dżdżu - stwierdził Fogiel.
Kukiz wystartuje z list PiS-u? Fogiel mówi o wstępnych deklaracjach
Fogiel był pytany podczas rozmowy o start Pawła Kukiza w wyborach z list PiS-u.
- Były o tym rozmowy między prezesem Kaczyńskim, a Pawłem Kukizem, nawet pewne wstępne deklaracje padły. No oczywiście, to jest przede wszystkim decyzja Pawła Kukiza, który jest jednak w polityce cały czas relatywnie świeży, a do tego mając zupełnie inne zajęcia, bycie rockmanem i bycie politykiem, wbrew temu, co niektórzy mogą sądzić, czasami jednak się dość różni - mówił rzecznik.
Na ten moment Paweł Kukiz nie zadeklarował się publicznie, czy zdecyduje się na start z PiS-em. Co więcej, polityk nie jest jeszcze pewien, czy w ogóle weźmie udział w wyborach.
ZOBACZ TAKŻE: Kukizowi u Mazurka puściły hamulce. Padły mocne słowa o dziennikarzach. “Durni, bandziory, praktykująca alkoholiczka”