Ryszard Czarnecki, europoseł z PiS

i

Autor: Marcin Smulczyński

WYBORY jesienią 2012? Ryszard Czarnecki: Ten pomysł to political fiction

2012-07-23 20:00

Czy jesienią odbędą się przyspieszone wybory, które zakończą wspólne rządy PO i PSL?

"Super Express": - Podobno zdenerwowany premier kilka godzin rozmawiał z Ewą Kopacz o wyborach parlamentarnych w październiku. Są szanse?

Ryszard Czarnecki: - O złym stanie nerwowym premiera mówi się od miesięcy. Źle znosi krytykę w partii i na zewnątrz. Pewnie puściły mu nerwy, bo nie wie, co ma robić, i stąd takie pomysły. To political fiction. Nie ma większości sejmowej dla takiego rozwiązania.

- A PiS byłoby za?

- Nie boimy się wyborów w żadnym terminie. Jest jednak pytanie o koszty finansowo-społeczne. Rządzący oszczędzają na wszystkim, a teraz chcą robić wybory z kieszeni podatników? Być może Tusk zauważył, że traci popularność, a za trzy lata może dostać mniej głosów niż dziś. I brzytwy się chwyta.

- Dlaczego prezes PiS chce dymisji premiera, skoro afera dotyczy PSL? Bo to jedyny możliwy koalicjant?

- Byłoby lepiej, gdyby PSL nie dostało się do parlamentu, to typowa partia władzy. Za przekręty w firmie odpowiada nie tylko asystent kierownika, lecz także prezes firmy. Premier rządzi dzięki PSL. Gwarantuje ludowcom, że zarządzając spółkami Skarbu Państwa, będą mieli państwo w państwie, a ci w zamian pozostaną lojalni.

- Na taśmach Łukasik sugeruje, że w aferze brali udział też posłowie PiS.

- To osoba mało wiarygodna. Powie wszystko, byle siebie ochronić.

- Kaczyński na to samo pytanie dziennikarza TVN zareagował: "Są dziennikarze i funkcjonariusze". Nie przesadził z emocjami?

- Prezes jest oazą spokoju i nigdy nie przesadza.

- Posłowie Wipler i Jackiewicz pokazali, że można patrzeć władzy na ręce. Zamiast mówić ciągle o katastrofie smoleńskiej, mogliście już wcześniej prześwietlać spółki Skarbu Państwa...

- Nie ma alternatywy - katastrofa smoleńska czy afery gospodarcze. Przez lata zgłaszaliśmy nieprawidłowości na szczeblu terenowym i centralnym oraz propozycje ustawodawcze, by je eliminować. Odrzucano je, bo pochodziły od PiS.

Ryszard Czarnecki

Europoseł PiS