Znany widowni jako Paul Wesley aktor to tak naprawdę Paweł Tomasz Wasilewski. Urodził się on w 1982 roku w mieście New Brunswicon i jest synem Polaków, którzy zdecydowali się wyemigrować do Stanów Zjednoczonych. Widzowie kojarzą go z seriali takich jak "Pamiętniki wampirów" (gdzie występował w charakterystycznej roli Stefana Salvatore), "Tajemnice Smaliville", "Opowiedz mi bajkę" czy też "Prawo i porządek". Choć 37-latek całe życie spędził w USA, to wielokrotnie w wywiadach podkreślał, skąd wywodzi się jego rodzina. Co więcej, umie on porozumieć się w języku polskim, co pokazał m.in. goszcząc w ubiegłym roku w naszym kraju (Wesley przybył na festiwal Warsaw Comic Con 2019).
Zobacz także: Ostatni sondaż przed wyborami 2020! Duda i Trzaskowski powalczą o każdy głos!
Paul Wesley postanowił, że pora wziąć czynny udział w kształtowanie rzeczywistości politycznej w ojczyźnie jego rodziców i po raz pierwszy zagłosuje w polskich wyborach. O fakcie tym poinformował na swoim Twitterze. Co więcej, postanowił zdradzić, na którego z kandydatów odda swój głos. Okazuje się, że na jego poparcie może liczyć kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. - Jestem dumny, że po raz pierwszy w tych wyborach prezydenckich będę mógł oddać swój głos - napisał aktor, oznaczając przy tym swojego kandydata.
Sprawdź również: To się porobiło. Duda z poparciem wielkiego GWIAZDORA disco-polo. Tak się tłumaczy
Trzeba przyznać, że wpis Wesleya wywołał spore zainteresowanie, zyskując tysiące polubień i komentarzy (co jednak nie może dziwić, zważywszy na fakt, że konto aktora obserwuje przeszło 4 mln internautów).