Wybory prezydenckie 2020 oraz 2015

i

Autor: TWITTER Wybory prezydenckie 2020

Wybory 2020. Jak zagłosują wyborcy kandydatów, którzy odpali w pierwszej turze? [ANALIZA]

2020-06-29 13:40

Pierwsza tura wyborów prezydenckich 2020 za nami. W drugiej turze, o prezydenturę walczyć będą Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. Ale żaden z nich nie może być pewien stuprocentowego zwycięstwa, bo duża grupa wyborców postawiła na innych kandydatów, niż dwaj główni przeciwnicy. O komentarz poprosiliśmy politologa, dra. Mirosława Oczkosia.

- Przekazywanie elektoratu jest rzadkością, raczej należy mówić o jego odbieraniu - mówi Super Expressowi Oczkoś. I dodaje, że przepływy będą. Jak mogą się kształtować?

Zdaniem eksperta, największe różnice zajdą w elektoracie Szymona Hołowni, który w niedzielę zdobył 13,8 proc. głosów. Oczkoś uważa, że ok. 3-4 procent tych wyborców, szczególnie bardziej konserwatywnych, może odpłynąć do prezydenta Andrzeja Dudy. Dodaje, że ich wyciągnięcie byłoby dla prezydenta Dudy łatwiejsze, niż próby przeciągania na swoją stronę najtwardszego elektoratu Konfederacji, który w niedzielę dał 6,7 proc. i czwarte miejsce Krzysztofowi Bosakowi.

Ale wracając do wyborców Szymona Hołowni, reszta może oddać głos na Rafała Trzaskowskiego, co byłoby poważnym zasileniem kandydata Koalicji Obywatelskiej. 

- Najgorzej byłoby dla Trzaskowskiego, gdyby te 9 proc. nie poszło do II turzy - mówi dr Oczkoś. 

Wyborcy Konfederacji, szczególni ci najbardziej liberalni gospodarczo raczej nie postawią na Andrzeja Dudę - przewiduje dr Oczkoś i dodaje, że ze wspomnianych 6,7 proc., Rafał Trzaskowski mógłby liczyć na głosy około 6 proc. wyborców. 2 proc. mogłoby postawić w II turze na Dudę, a 0,7 proc. zwyczajnie nie pójdzie na II turę.

Ludowcy i Lewica

Jeśli chodzi o prognozy, dotyczące kandydatów Lewicy i Koalicji Polskiej, dr Oczkoś przekonuje, że oni również mogliby zasilić wyborców Rafała Trzaskowskiego. 

- PSL jest niedoszacowane i jest tam jeszcze rezerwuar głosów, który mógłby zagłosować na Trzaskowskiego - twierdzi politolog i dodaje, że ostrożnie licząc, prezydent Warszawy mógłby liczyć na ok. 4 proc. dodatkowych głosów, pochodzących z rezerwy PSL. Pod warunkiem, jak twierdzi politolog, że Trzaskowski mądrze to rozegra i uczyni z członkostwa w rządzie PO-PSL swój atut.

Najmniej wątpliwości jest w przypadku wyborców Lewicy. Oczkoś twierdzi, że wczorajszy, katastrofalny wynik Roberta Bierdonia nie jest równoznaczny z elektoratem Lewicy i dodaje, że trudno mu sobie wyobrazić, by zagłosowali oni na Andrzeja Dudę. Zdanie dra. Oczkosia, mogłoby to być około 5-6 proc. głosów wyborców lewicowych. W jego ocenie, Trzaskowski może liczyć już teraz na głosy tych wyborców Lewicy, którzy zagłosowali na Biedronia.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Krzysztofa Bosaka poparło 6 proc. mieszkańców. Posłuchaj: