Andrzej Duda

i

Autor: Adam Guz / KPRM - Epidemia COVID-19 nie ma wpływu na takie inwestycje jak CPK - powiedział prezydent

Wybory 2020. Andrzej Duda odpowiada HEJTEROM nazywającym go DŁUGOPISEM. Ale CIĘTA RIPOSTA!

2020-06-12 18:08

- Będą mnie nazywali długopisem, ja nie boję się tego, bo ja dla moich rodaków pracuję - powiedział w Złotoryi na Dolnym Śląsku prezydent Andrzej Duda.

- Cieszę się i nie ukrywam, że jestem dumny, że mogę państwu spojrzeć w oczy i powiedzieć tak: większość moich zobowiązań, tych najważniejszych, tych o których w 2015 roku mnie proszono, apelowano, została zrealizowana - mówił prezydent podczas spotkania z mieszkańcami Złotoryi. Wymienił obniżeniu wieku emerytalnego. - Ta oszukańcza decyzja podjęta wcześniej przez rząd i większość parlamentarną PO-PSL została zlikwidowana i mamy taki wiek emerytalny jak był poprzednio: 60-65 - przypomniał.

- Ja się nie boję tego, że ci co podwyższali wiek emerytalny Polakom, kiedy ja go obniżam i składam podpis pod ustawą, będą mnie nazywali długopisem, ja nie boję się tego, bo ja dla moich rodaków pracuję. Ja się nie boję, że gdy składam podpis pod ustawą, która reformuje polski Sąd Najwyższy tak, żeby wreszcie w Polsce była sprawiedliwość, ta elementarna, to że oni będą wyzwiskami mnie obrzucali - powiedział prezydent.

Jak podkreślił, obejmując urząd był świadomy, że będą trudne chwile. - Wiedziałem, że będą na mnie gwizdali, krzyczeli, krytykowali, bo są tacy w naszym kraju, którzy bardzo dużo tracą przez te zmiany. Tracą swoje przywileje - dodał.

Super Raport 10 VI (Goście: Emilewicz, Hermeliński, Markowski)