Tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich 2020 do kraju zjechała Kinga Duda. Córka prezydenta aktualnie pracuje w Londynie, gdzie odbywa staż w kancelarii prawniczej. Jednak w tak ważnym czasie, jak wybory 2020 zdecydowała się przyjechać i wesprzeć tatę. "Super Express" przyłapał Kingę, gdy wróciła do domu w Krakowie i w czasie zakupów. Jednak Kinga nie została w piątek w domu, wraz z mamą i tatą ruszyła w trasę. Andrzej Duda zabrał żonę Agatę Dudę i córkę Kingę w ostatni dzień kampanii wyborczej. Cała trójka pojawiła się w Rzeszowie. Agata Duda i Kinga zostały gorąco przyjęte przez ludzi zebranych na rynku. Te radosne okrzyki witające pierwszą damę z córką to wprost szaleńcza radość. Zobaczcie sami:
Obie panie wyglądały w Rzeszowie bardzo elegancko. Pierwsza dama wybrała ciemną, wąską sukienkę podkreślającą figurę, do której dobrała beżowe szpilki. Kinga postawiła również na klasykę: czarne spodnie o modnym kroju i długości oraz białą, luźną koszulę.
Gdy w Rzeszowie doszło do przemówienia prezydenta, po nim głos zabrała pierwsza dama: - Chcę wystąpić jako żona Andrzeja, dziękuję za każdy uśmiech, uścisk dłoni. Dzięki państwu on ma tyle siły. Bardzo dziękuję. Mąż wspominał, że kampania była długa i brutalna... Sztaby prześcigają się, w kłamstwach, kalumniach, muszę powiedzieć: ja na to nie daję zgody, nigdy tego nie zrozumiem. Zawsze powtarzam dzieciom i młodzieży, by mieć marzenia. Moje marzenie: byśmy się zaczęli traktować z szacunkiem. To jest najważniejsze. Można się nie zgadzać z moim mężem, ale to najbardziej uczciwy człowiek jakiego znam, to człowiek dobry, i kocha swój kraj - zakończyła Agata Duda. Zaapelowała też do Małgorzaty Trzaskowskiej i Rafała Trzaskowskiego, by uszanowali wynik wyborów bez względu na to, jaki on będzie „niech zdecyduje większość": - Panie Rafale, Pani Małgorzato, niezależnie od tego, co się stanie w niedzielę, z szacunkiem przyjmijmy wybór rodaków. Niech zdecyduje większość. Głosujmy za, nie przeciw - powiedziała Agata Duda.