Posłanka bez matury
Iwona Hartwich stała się rozpoznawalna podczas protestu osób niepełnosprawnych i ich opiekunów w Sejmie. Obecnie Hartwich jest posłanką Koalicji Obywatelskiej. Ostatnio polityczka była gościem Beaty Lubeckiej w Radiu Zet – pisze „Fakt”.jmie, gdzie była razem z dorosłym niepełnosprawnym synem.
Podczas wywiadu padło pytanie, jak udało jej się pogodzić obowiązki z nauką w liceum dla dorosłych. Polityczka przyznała, że nie było to łatwe zadanie. — Postawiłam to sobie jako sprawę honorową — stwierdziła Hartwich. Prowadząca spytała ją, czy zdała maturę. Posłanka szczerze przyznała, że nie. — Matura przede mną — powiedziała. Dodała, że być może nawet skończy studia.
Wtopa na zakończenie wywiadu
Iwona Hartwich prawdopodobnie myślała, że nie jest już na antenie Radia ZET, kiedy Beata Lubecka, po pożegnaniu się, dodała, że czekamy na książkę, którą pisze posłanka Koalicji Obywatelskiej.
– Tak, pisze się. Długo jeszcze, pewnie z półtorej roku albo z rok mi to zajmie. Ale mam dwóch wydawców, więc do wyboru – powiedziała poseł. – Opisuję wszystko, śmieszne nawet sytuacje – dodała. Zapytana, czy pisze sama, czy robi to ghostwriter, odparła, że pisze sama, korzystając jedynie z pomocy redakcyjnej. – Dziękuję, dobrego weekendu życzę – powiedziała Lubecka.
– A maturę nie wiem, czy zrobię. Czy mi się uda – wtrąciła w tym momencie Hartwich.