W przeddzień 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej w Sejmie ozstała odsłonięta tablica poświęcona Lechowi Kaczyńskiemu. Wiele emocji wzbudzał fakt, że tablcia została wmontowana w ścianę tuż obok tej sprzed lat, która upamiętniała wizytę papieża Jana Pawła II w Sejmie. To szczególnie nie podobało się opozycji, a poseł Neumann podkreślał, żę "ściana była zarezerwowana dla papieża". Po uroczystości w Sejmie, gdzie prezes PiS Jarosław Kaczyński osobiście zerwał wstęgę na tablicy brata, w budynku KPRM odsłonięta została druga tablica. Ma ona uhonorować ofiary katastrofy smoleńskiej, które pracowały w kancelarii premiera. Na tablicy pojawiły się więc nazwiska urzędników KPRM: Władysława Stasiaka, Aleksandra Szczygły, Jerzego Szmajdzińskiego, Zbigniewa Wassermanna i Izabeli Jarugi-Nowackiej. Odsłonięcia dokonały rodziny ofiar.
Sprawdź: Tak SZYDZĄ z pomnika smoleńskiego [ZOBACZ]
Tuż po uroczystości głos zabrał poseł Cezary Tomczyk z PO, który zarzucił, że po raz kolejny doszło do sakandalu, bo pominięto Jarugę-Nowacką: - Już druga tablica a wy ciągle nie odnotowaliście, że Izabela Jaruga Nowacka była wicepremierem? Pani wicepremier znowu została pominięta. Skandal. Kolejny. Dlaczego po raz kolejny, o co chodzi? W zeszłym roku głośno było o odsłonięciu tablicy, na której faktycznie zabrakło jej nazwiska. Teraz jednak wszystko było dobrze, ale poseł widocznie nie przyjrzał się dokładnie. Na słowa polityka PO zareagował Jacek Sasin z PiS: - Proszę wpierw sprawdzić, zanim się coś napisze Panie Pośle - pouczył sejmowego kolegę.