Od lat wiadomo, że kolejki do lekarzy specjalistów są długie. Najwyższa Izba Kontroli zbadała stan polskiej służby zdrowia. Niestety, raport NIK, który dotarł został przekazany PAP. Raport pokazuje też, że w wielu regionach Polski brakuje specjalistycznych poradni, a w kolejce do specjalisty trzeba czekać miesiącami. Z badań NIK wynika, że kolejki wydłużyły się w obszarach wszystkich świadczeń medycznych. Jednak najgorzej jest w poradniach: okulistycznych, chirurgii urazowo-ortopedycznej, tomografii komputerowej oraz kardiologicznych i neurologicznych. W tych przychodniach kolejki wydłużyły się od 1 proc. do 35 proc. Łatwo zauważyć, że chodzi o te przychodnie i specjalistów, do których chorzy udają się najczęściej.
Jak podaje raport, w zależności od województwa, rożni się czas oczekiwania na przyjęcie do lekarza. Wyliczony został średni czas oczekiwania do pięciu najbardziej obleganych poradni. Dane porażają! W poradniach okulistycznych jest to 88 dni, kardiologicznych - 106 dni, chirurgii urazowo-ortopedycznej - 60 dni, neurologicznych - 64 dni. Takie dane podali kontrolerzy z NIK, to właśnie o takim czasie do realizowania świadczeń byli informowani pacjenci w chwili zapisu. Natomiast narodowy Fundusz Zdrowia podał, że czas realizacji świadczeń wynosił: w poradniach okulistycznych 53 dni, w poradniach kardiologicznych 97 dni, na chirurgii urazowo-ortopedycznej 34 dni, a w poradniach neurologicznych 39 dni.
Raport NIK przeraża też dlatego, że pokazuje braki niekórych specjalistów w województwach. I tak np. w województwie warmińsko-mazurskim nie ma ani jednego specjalisty w zakresie geriatrii. Raport porównuje sytuację 2013 roku z rokiem 2014.
Zobacz: Darmowe leki dopiero od września