Mateusz Morawiecki. Od europejskich partnerów domagamy się równości i poszanowania traktatów

i

Autor: AP Mateusz Morawiecki. Od europejskich partnerów domagamy się równości i poszanowania traktatów

Wstrząsające wspomnienia mamy Mateusza Morawieckiego. DRŻAŁA o swoje dzieci

2020-12-26 8:46

Jadwiga Morawiecka, mama premiera Mateusza Morawieckiego zdobyła się na szczere wyznanie. W wywiadzie dla "Gazety Polskiej" opowiedziała nieznane fakty z życia swojej rodziny. Historie z początków stanu wojennego mrożą krew w żyłach. Mama premiera przyznaje, że towarzyszył jej spory strach o dzieci.

Jadwiga Morawiecka w poruszającym wywiadzie ujawniła nieznane fakty z życia swojej rodziny. W rozmowie z "Gazetą Polską" opowiedziała o początkach stanu wojennego w Polsce. Rok 1981 był dla jej rodziny bardzo trudny. W tym czasie straciła swojego kochanego ojca, który mieszkał razem z nią i mężem, Kornelem Morawieckim w domu w Pęgowie. Mimo bardzo srogiej zimy razem z rodziną wyprawiła ojcu pogrzeb. Podczas stanu wojennego jej bliscy byli wielokrotnie prześladowani przez milicję. Matka premiera Morawieckiego z przejęciem opowiada o wydarzeniach z 13 grudnia. - Przyszli do naszego mieszkania we Wrocławiu o dwunastej w nocy. Kornela nie było - byłam sama z dziećmi. Zawsze starałam się chronić dzieci, niczym ich nie narażać - przyznaje.

Jak twierdzi nigdy nie bała się o swoje życie. Bardzo martwiła się jednak o swoje dzieci. - Jedyny strach, jaki mi towarzyszył, to lęk o dzieci - co się z nimi stanie, jak mnie zabiorą i aresztują. Wiedziałam, że wtedy z dziećmi będzie dramat i o nie się jedynie bałam - wyznaje Jadwiga Morawiecka. 

Mama premiera opowiedziała również o świętach w czasie stanu wojennego. Spędzała je samotnie, z dziećmi, ponieważ jej mąż ukrywał się. W mieszkaniu nie byłoby nawet choinki gdyby nie młody Mateusz Morawiecki. - Powiedziałam dzieciom, że nigdzie nie sprzedają choinek, więc Wigilia będzie bez niej. Ale za parę godzin zjawił się Mateusz z choinką - pojechał do Pęgowa i wyciął drzewko. I mieliśmy pachnącą lasem Wigilię. Tyle tylko, że drzewko nie było ubrane - było zbyt smutno, by myśleć o strojeniu choinki - stwierdza Morawiecka. 

Morawiecki jest jak Kazimierz Wielki! Europoseł przesadził? Felieton "Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 173 [WIDEO]
Nasi Partnerzy polecają