Tragiczna śmierć Jana Lityńskiego wstrząsnęła światem polityki. Do śmierci byłego polityka i legendy opozycji doszło nagle. Jan Lityński wybrał się w niedzielę na spacer nad Narew w okolicach Pułtuska, małżonkowie zabrali ze sobą psy. Niestety doszło do wypadku. Jedne z psów ześlizgnął się z wału nad rzeką i wpadł do wody. Na ratunek zwierzęciu rzucił się Jan Lityński. Mężczyzna zniknął pod wodą. Rzeczniczka policji potwierdziła Super Expressowi, że za mężem rzuciła się osoba towarzysząca zaginionemu, czyli jego żona. W momencie znalezienia jej przez funkcjonariuszy była cała mokra i zmarznięta. Były przy niej trzy psy, w tym najprawdopodobniej także ten, którego ratował Lityński. Jak udało nam się ustalić przed udaniem się na komendę, kobieta pojechała w towarzystwie policjantów do domu, by przebrać się w suche ubrania.
SPRAWDŹ>>>Oto psy Jana Lityńskiego. Przez miłość do jednego z nich tragicznie zginął. Odszedł ratując pupila
Poszukiwania ciała Lityńskiego trwają
Aktualnie cały czas trwają poszukiwania ciała Lityńskiego, bo w niedzielę nie udało się go odszukać. Na miejscu poszukiwań są odziały policji z Radomia wyposażone w drony i quady, funkcjonariusze prewencji z Płocka (ok. 50 osób). Do poszukiwań ma zostać zaangażowany również helikopter. Policjanci przeszukują w tej chwili wybrzeże Narwi na długości kilku kilometrów. Akcję poszukiwawczą bardzo utrudnia oblodzenie wybrzeża i samej rzeki. Nadzieje na szybkie odnalezienie ciała maleje z minuty na minutę. Policjanci prowadzący poszukiwania są zrezygnowani. Wiemy, że do akcji poszukiwawczej włącza się Łódź pułtuskiego WOPR-u.
Nieoficjalnie ustaliliśmy, że Jan Lityński chciał związać się z Pułtuskiem na stałe. Miał kupić dom w nowopowstałym osiedlu w okolicach ul. Słonecznej.
DOWIEDZ SIĘ>>>Jedna z największych legend "Solidarności" NIE ŻYJE! Kim był Jan Lityński?
ZDJĘCIA Z MIEJSCA POSZUKIWAŃ CIAŁA JANA LITYŃSKIEGO: