"Dla bezpieczeństwa i ograniczenia turystyki marketowej proponuję wprowadzić opłatę w wysokości 100 zł/osobę, za możliwość wejścia do galerii handlowej. Zwrotne po okazaniu paragonu potwierdzającego zakupy" - napisał poseł Kownacki na Twitterze. Koniec więc z wycieczkami do galerii, których głównymi atrakcjami są ostra jazda ruchomymi schodami, podziwianie wytwornych żyrandoli, słuchanie piosenek George'a Michaela, o świętach i wdychanie rozpylanych tam zapachów cynamonu i goździków. Kto wejdzie do galerii kupić buty, ale nie znajdzie rozmiaru, już nie wyjdzie z pustymi rękami. Jeżeli nie chce stracić 100 złotych, będzie musiał brać, co jest i chodzić w butach za małych, albo za dużych.
Bartosz Kownacki to prawdziwa kopalnia ciekawych obserwacji i komentarzy. Kiedyś przekonywał, że Polacy uczyli Francuzów jeść widelcem, ale w ostatnich dniach bardzo się uaktywnił i jest jak gejzer, który aż tryska pomysłami i powiedzonkami.
Obejrzyj felieton wideo Adama Federa o najnowszych pomysłach posła PiS.