Wokół niej musi panować "ordung"
Jest bardzo pracowitą pierwszą damą, ale nie lubi robić wokół siebie przesadnie dużo szumu. Jej kalendarze jest wypełniony spotkaniami z dziećmi, czy seniorami, publicznie nie zabiera jednak głosu w sprawach budzących kontrowersje. Uważa po prostu, że nie należy to do zadań prezydenckiej małżonki, tak wynika z opisu Agaty Dudy nakreślonego w książce Jacka Gądka. Autor zwraca jednak uwagę na inne, chyba mało znane, właściwości Agaty Duda. - Jest postrachem pałacu prezydenckiego – mówi jeden ze współpracowników prezydenta. Inny dodaje, że wokół niej musi panować „ordung”, co jako germanistka sama ma często podkreślać.
Mówią, że z niej harda babka
- Agata jest bardzo wyniosła i trudno dostępna. Harda babka – mówi kolejny współpracownik Andrzeja Dudy. Z kolei stały bywalec pałacu dodaje, że pierwsza dama czuje się po latach mieszkania przy Krakowskim Przedmieściu bardzo swobodnie. - Jak są jakieś nieoficjalne spotkania w gabinecie Dudy, to ona się nie krępuje i wchodzi. Nieraz byłem w gabinecie prezydenta, a tu po prostu wchodzi Agata – czytamy w książce „Duduś. Prezydent we mgle”.
