Tytuł może być trochę mylący, bo chociaż szwedzki ekonomista koncentruje się na tych, którzy po upadku ZSRR zbili niebotyczne majątki, jego książka jest przede wszystkim opowieścią o tym, jak na gruzach komunizmu wykuwała się nowa Rosja. Immanentną częścią tego procesu są oczywiście oligarchowie, którzy przez większość lat 90. tworzyli ten kraj na swój obraz i podobieństwo. Ericson z pasją opisuje, jak wykuwały się ich fortuny, jaką drogę przeszli od sprzedawców tandety do właścicieli połowy Rosji, jak rzucali na kolana władzę państwową i tworzyli nieformalną grupę, która de facto sprawowała rządy i jak w końcu ich sukces stał się przyczyną koncertowej porażki. Ericson sięga też poza epokę Jelcyna i pokazuje, jak zmieniała się definicja oligarchy i jak rodziły się fortuny putinowskich miliarderów, opisując przy okazji postępującą od rozpadu ZSRR patologizację (i tak już patologicznego) życia publicznego w Rosji, która swoje apogeum osiągnęła za czasów Władimira Władimirowicza. To wszystko sprawia, że „Oligrachowie” to jedna z najlepszych dostępnych na naszym rynku wydawniczym pozycji dotyczących Rosji i jeżeli ktoś potrzebuje jednej publikacji, które wprowadzi go w skomplikowany świat rosyjskiej rzeczywistości, to śmiało może sięgnąć po książkę Ericsona.
Claes Ericson, „Oligarchowie. Pieniądze i władza w kapitalistycznej”, Muza, Warszawa 2014
Współczesna Rosja w pigułce. Recenzja książki Claesa Ericsona „Oligrachowie”
2014-12-11
15:45
O współczesnej Rosji napisano chyba już wszystko. Prześwietlono ją na wszystkie możliwe sposoby i książki na ten temat mogłyby zająć sporą bibliotekę. A jednak obok „Oligarchów” Claesa Ericsona nie można przejść obojętnie.