W rozmowie z "Gazetą Wyborczą" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński odniósł się do lipcowego spotkania z przedstawicielami PiS, które odbyło się w mieszkaniu europosła Adama Bielana. W spotkaniu uczestniczyli również Szymon Hołownia oraz Jarosław Kaczyński. Kamiński skomentował spekulacje na temat jego rzekomego powrotu do PiS mówiąc, że nie wrócił wtedy i nie wróci teraz.Polityk odniósł się również do przyczyn spotkania, obarczając winą Platformę Obywatelską.
- Nie byłoby spotkania u Adama, gdyby głupia Platforma nie zaczęła podważać wyniku wyborów. Chociaż wiem, że gdyby PiS przegrał, to też by podważał. Znam ich - ocenił senator.
Michał Kamiński przyznał, że podczas spotkania z Adamem Bielanem, z którym zna się z przeszłości, doszło do podania rąk. Podkreślił jednak, że nie oznacza to jego powrotu do partii:
- Owszem, podaliśmy. A teraz czytam, że wracam do PiS. Śmieję się z tego. Na mnie wisiała jednoosobowa antypisowska większość w Senacie między 2019 a 2023 rokiem. PiS miał wtedy Sejm, prezydenta, rząd, spółki skarbowe - wszystko mogli mi dać - mówił.
Polityk zadeklarował, że oferty ze strony PiS go nie interesowały. Zauważył również zmianę w postawie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
- Zauważyłem, że ostatnio stał się bardziej centrowy. Na przykład jednoznacznie potępia to, co wyprawia Grzegorz Braun - stwierdził.
Kulisy spotkania z perspektywy PiS
Według informacji uzyskanych przez Interię ze źródeł zbliżonych do PiS, rozmowy z Szymonem Hołownią i Michałem Kamińskim miały dotyczyć ewentualnego powołania rządu technicznego. Jeden z polityków PiS skomentował:
- Zakulisowe rozmowy z PSL i Polską 2050 trwają od jakiegoś czasu. Przecież obie te partie wiedzą, że idą na dno i rozglądają się na boki. Z samych rozmów nic konkretnego jeszcze nie wynika, więc nie ma co wyciągać wniosków - stwierdził.
Inny polityk PiS, komentując relacje z Hołownią, stwierdził:
- Trudno, żeby było zaufanie między nami, ale nie takie rzeczy w polityce widziałem. Hołownia? Wspaniały marszałek - stwierdził informator "Gazety Wyborczej".
W PiS panuje przekonanie, że marszałek Hołownia, spotykając się z przedstawicielami partii, może chcieć wzmocnić swoją pozycję w negocjacjach wewnątrz koalicji rządzącej.
W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Michał Kamiński:
