Ten dramat już za nimi. I chociaż w ciągu najbliższych dwóch miesięcy Wałęsa junior będzie musiał co jakiś czas przyjeżdżać z córeczką na kontrole do CZD, dziś raduje się, że wreszcie mógł zobaczyć i przytulić Leę, która wyszła wczoraj ze szpitala i będzie mogła cieszyć się rodzinną atmosferą w domu. - Teraz tylko musimy dmuchać i chuchać przez najbliższe tygodnie. Będą rutynowe kontrole, badania, czy wszystko jest w porządku z córeczką, czy płyn się nie zbiera wokół serduszka – mówi nam europoseł Jarosław Wałęsa.
Przypomnijmy, że malutka Lea przez wrodzoną wadę serca (ASD, czyli ubytek przegrody międzyprzedsionkowej), musiała przejść poważny i skomplikowany zabieg serca. A czas był tutaj kluczowy. Samą operację przekładano, ale w końcu udało się ją przeprowadzić. - Dziękujemy Bogu i lekarzom, że Lea będzie mogła wreszcie normalnie żyć – dodaje Wałęsa junior.