Ministerstwo Sprawiedliwości

i

Autor: Tomasz Radzik

Wreszcie będziesz mógł obronić się przed bandytami! Szykuje się nowelizacja

2017-04-24 4:00

Jak ustalił "Super Express", resort sprawiedliwości pracuje nad nowelizacją kodeksu karnego, dotyczącą obrony koniecznej. Zmiana ma spowodować, że podczas włamania do domu można się bronić, a sąd oceni tylko i wyłącznie, czy w ramach obrony w oczywisty sposób się nie przesadziło.

- Dzisiaj w takich sprawach zawsze sąd ocenia, czy broniąc domu czy rodziny przed włamywaczem działa się "pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionym okolicznościami zamachu", co powoduje, że sąd ocenia wszystkie okoliczności. My chcemy wprowadzić przepisy, które by spowodowały, że jeśli mamy do czynienia z włamaniem, to naturalne, że będzie można się w takiej sytuacji bronić, a sąd oceni tylko i wyłącznie, czy w ramach obrony w oczywisty sposób się nie przesadziło, np. strzeliło do osoby, która się poddała - mówi nam wysoko postawiony urzędnik resortu sprawiedliwości, który pracuje przy nowelizacji ustawy.

Ministerstwo nie chce dopuścić do takich sytuacji, jak ta z 2013 r. Damian R. z Kołobrzegu został skazany na 10 lat więzienia za zabicie dwóch mężczyzn, którzy wtargnęli do jego domu. Obaj byli agresywni, jeden z nich miał kominiarkę na twarzy. Mimo że dwóch mężczyzn nie chciało opuścić mieszkania, pobiło ojczyma rodziny i grozili domownikom śmiercią, Damian R. trafił za kratki.

Projekt zmiany przepisów ma w najbliższych dniach trafić do Sejmu.

- Problem uregulowania przepisów dotyczących obrony koniecznej jest widoczny od dłuższego czasu. Kierunek, w którym sądy będą stawać bardziej po stronie osoby, do której się włamano, a nie po stronie włamywacza, jest słuszny i właściwy - ocenia poseł Stanisław Piotrowicz (65 l.), szef sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.

Zobacz: Nowy sondaż: PO czy PiS kto zbuduje większą koalicję