"Wróżby to grzech śmiertelny, otwieranie się zaś na duchy to zabawa z diabłem w chowanego, najwyższy czas odrzucić neopogańskie gusła i zanurzyć się głębiej w katolickich tradycjach" - apeluje wnioskodawca. W ustawie nie ma mowy o wsadzaniu dzieci do więzień, jest ona wymierzona w rodziców. Wystarczy pozwolić dziecku straszyć sąsiadów w Halloween, żeby trafić do aresztu, na 10 dni. A kto będzie się przebierać za straszną, piekielną istotę, kto będzie pukać z dziećmi do drzwi, prosić o cukierki i straszyć psikusami, ten zapłaci co najmniej 500 złotych kary. Porządku na ulicach mają pilnować członkowie specjalnych komisji, czyli halloweenowi inkwizytorzy, którzy będą mogli legitymować podejrzanych obywateli i alarmować służby. Posłowie przekonują, że przepisy nie mają szans na wejście w życie, choć w obozie władzy nie brakuje polityków, którzy przyklasnęliby zakazowi radosnego pokrzykiwania "cukierek, albo psikus". Więcej w felietonie wideo "Będzie dobrze" Adama Federa.
Wraca inkwizycja? Odsiadka za Halloween! '"Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 74 [WIDEO]
2020-07-17
16:44
Posłowie z powagą pochylą się nad ustawą, według której "kto przebierze się 31 października za kościotrupa, czarownicę, wampira, diabła lub inną kojarzącą się z piekłem istotę", będzie mógł trafić do aresztu na 15 dni. Ustawa wpłynęła do Sejmu w formie petycji, od anonimowego obywatela, a marszałek Elżbieta Witek nadała jej bieg.
Za kratki za Halloween. „Będzie dobrze" Adama Federa, odc. 74