Od rana część internautów śmiała się ze zdjęcia pierwszej damy. Fotografię opublikowano na oficjalnym koncie prezydenta na Facebooku. Na pierwszy rzut oka nic szczególnego nie widać, ale sprawne oczy internautów wypatrzyły, że z jednego rękawa Agaty Dudy wyłania się druga ręka. Od razu pojawiły się żarty, że to "trzecia ręka", a zdjęcie zostało nieudolnie poprawione przez grafika. Zdjęcie wywołało burzę! Ale w końcu okazało się, jak było i co to za tajemnicza trzecia ręka. Prezydencki rzecznik Marek Magierowski opublikował na Twitterze wspomniane zdjęcie, a także kilka innych, które były wtedy wykonane. Okazało się, że "trzecia ręka pierwszej damy", wcale nie jest trzecia i wcale nie jest Agaty Dudy. Po prostu w momencie wykonania fotografii, tuż za prezydentową szła oficer BOR. A fotograf złapał moment, w którym obie panie szły równym krokiem i tylko ręka pani ochroniarz wystawała zza żony prezydenta. Afera zdjęciowa z "trzecią ręką" w tle okazał się więc nieprawdziwa.
1/2 Zdjęcie z Oslo nie było retuszowane. "Trzecia ręka" należy do funkcjonariuszki BOR. pic.twitter.com/M73kCku8wf
— Marek Magierowski (@mmagierowski) 1 czerwca 2016