Jak argumentował szef klubu PO Sławomir Neumann konieczność złożenia takiego wniosku: - Składamy wniosek o wotum nieufności dla Beaty Szydło i całego jej rządu głównie w kontekście tego, co wydarzyło się w Europie - tej próby niedopuszczenia do reelekcji Donalda Tuska. Uważamy, że to było działanie wbrew polskiej racji stanu. To było coś, co nie tylko ośmieszyło nas w Europie, ale obnażyło kompletny upadek polityki zagranicznej PiS. Przyznał, że zdaje sobie sprawę z arytmetyki sejmowej i nikłych szans na zmianę rządu, jednakże: - PiS pewnie stanie murem za Beatą Szydło, ale prawem opozycji jest to, żeby taki wniosek składać.
W uzasadnieniu wniosku mają się ponadto znaleźć inne oskarżenia względem rządu, takie jak np. odejścia z wojska, ustawy umożliwiającej wycinkę drzew czy też zmianach w edukacji i wymiarze sprawiedliwości. Zgodnie z konstytucją, wniosek o konstruktywne wotum nieufności musi zawierać nazwisko kandydata na nowego premiera. Z ostatnich wypowiedzi polityków PO wynika, że może być to szef partii Grzegorz Schetyna.
Pomimo wsparcia opozycji inicjatywa PO nie ma wielkich szans powodzenia. PiS, wraz z posłami Solidarnej Polski i Polski Razem, dysponuje w Sejmie większością 234 posłów. Tymczasem zgodnie z art. 158 konstytucji, Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (co najmniej 231) na wniosek zgłoszony przez co najmniej 46 posłów i wskazujący imiennie kandydata na Prezesa Rady Ministrów. Głosowanie nad wnioskiem odbywa się nie wcześniej niż po upływie 7 dni od jego złożenia.
AKTUALIZACJA
PO w piątkowe popołudnie zaprezentowała w Sejmie wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło, aczkolwiek złoży go formalnie dopiero w przyszłym tygodniu. Najpierw zapowiedziano konsultacje z innymi ugrupowaniami opozycyjnymi. Kandydatem na premiera został, zgodnie z przewidywaniami, Grzegorz Schetyna. Jak mówił dziennikarzom Sławomir Neumann: - Dzięki temu wnioskowi będzie mogła odbyć się poważna i merytoryczna debata nad stanem Polski. Z pewnością można powiedzieć, że Grzegorz Schetyna nie zostanie jeszcze premierem, ale będzie nim za 2,5 roku. Ten wniosek składamy dla debaty.
Zobacz także: Tajemnice mieszkania Kukiza. Oto nowe ustalenia