- Ukraina nie będzie blokować ekshumacji na Wołyniu: Prezydent Zełenski zadeklarował, że proces poszukiwań i ekshumacji ofiar na Wołyniu już się rozpoczął i nie napotka przeszkód ze strony ukraińskiej.
- Wzajemny szacunek i współpraca historyczna: Zełenski podkreślił, że Polska i Ukraina powinny szanować się wzajemnie i wspólnie mierzyć się z tragicznymi momentami w historii.
- Wybory na Ukrainie możliwe pod warunkiem bezpieczeństwa: Prezydent Ukrainy jest gotów rozważyć przeprowadzenie wyborów w czasie wojny, ale tylko pod warunkiem zapewnienia pełnego bezpieczeństwa obywatelom.
- Wspólne wsparcie w obliczu wojny: Zełenski zaznaczył, że Polacy i Ukraińcy wzajemnie się wspierają, a Ukraina, broniąc się, chroni również niepodległość Polski
Ukraina odblokuje ekshumacje na Wołyniu. Deklaracja Zełenskiego
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, zadeklarował, że Ukraina nie będzie blokować procesu ekshumacji na Wołyniu. W wywiadzie dla PAP, TVP i Polskiego Radia podkreślił, że proces ten już się rozpoczął i nie napotka przeszkód ze strony ukraińskiej. "Uważam, że Ukraina nie blokuje i nie będzie blokować odpowiedniego procesu poszukiwań i ekshumacji na Wołyniu" - zaznaczył Zełenski. Dodał, że spotkania przedstawicieli instytutów pamięci z obu krajów są krokiem w dobrym kierunku.
Zełenski podkreślił, że Polska i Ukraina powinny iść sobie naprzeciw w kwestiach historycznych. W jego ocenie, taka synchronizacja jest słuszna i trzeba szanować się wzajemnie. "Uważam, że taka synchronizacja jest słuszna i trzeba szanować się wzajemnie" - powiedział. Zaznaczył, że oba narody mają wiele wspólnych, w tym tragiczne momenty w historii. "Wszystkie tragiczne chwile nie mogą być zapominane. Powinniśmy pomagać sobie wzajemnie i tak będzie" - podkreślił.
Relacje polsko-ukraińskie w cieniu historii. Co dalej?
Zełenski podkreślił, że w obliczu wojny na Ukrainie, Polacy i Ukraińcy wzajemnie się wspierają. "Nie pozwoliliśmy Ruskim okupować Ukrainy i wyjść na granicę z Polską i stać się zagrożeniem dla niepodległości Polski" - zaznaczył. W jego opinii, oba narody mają ze sobą znacznie więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać, a tragiczne momenty w historii powinny być lekcją dla przyszłych pokoleń.
Prezydent Ukrainy wyraził przekonanie, że dialog i wzajemne zrozumienie są kluczowe dla budowania silnych relacji między Polską a Ukrainą. Podkreślił, że mimo trudnej historii, oba kraje potrafią współpracować i wspólnie stawiać czoła wyzwaniom. "Uważam, że taka synchronizacja jest słuszna i trzeba szanować się wzajemnie" - powtórzył Zełenski.
Wybory na Ukrainie w czasie wojny? Zełenski stawia warunki
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że nie zamierza "trzymać się stołka prezydenta" i jest gotów rozważyć możliwość przeprowadzenia wyborów na Ukrainie, ale pod pewnymi warunkami. "Absolutnie w żadnym wypadku nie zamierzam trzymać się stołka prezydenta. Oczywiście, jeżeli zostanie zapewniona możliwość przeprowadzenia właściwych, godnych i demokratycznych wyborów – zaznaczył Zełenski." Zaznaczył, że organizacja wyborów w warunkach wojennych będzie wymagała zmian w ukraińskim prawie.
Prezydent Ukrainy wyraził obawę, że obywatele mogą obawiać się udziału w wyborach ze względu na trwającą wojnę. "Niewątpliwie wszyscy się boją przeprowadzenia wyborów w czasie wojny, niewątpliwie nikt nie wyobraża sobie, jak mogłoby to być zrobione w sposób bezpieczny i uczciwy – ocenił Zełenski.
" Zadeklarował jednak, że jeśli uda się zapewnić bezpieczeństwo ludziom, jest za przeprowadzeniem wyborów. "Jeżeli uda się na czas takich wyborów zapewnić bezpieczeństwo ludzi, by ludzie po prostu nie byli zabijani, przychodząc do lokali wyborczych, to jestem za – zadeklarował prezydent Ukrainy."
Polecany artykuł: