Emocje po ostatnim sejmowym posiedzeniu widać nie opadły! Lewica poniosła porażkę, po tym, jak nie udało jej się przeforsować projektu depenalizacji i dekryminalizacji aborcji. Na jej drodze stanął PSL, któremu nie spodobał się projekt nowelizacji ustawy. Marszałek Senior Marek Sawicki z PSL zauważył, że w sprawie aborcji – projekt był tak naprawdę jedynie „lewicowy, a nie rządowy”. Podkreślił, że w sprawie bezpieczeństwa żołnierzy, „mieliśmy projekt rządowy, a wtedy spora część klubu Lewicy głosowała przeciw”. – Pan nie zauważa i także nie zauważają koleżanki z Lewicy tego, że tego samego dnia głosowaliśmy ustawę o poprawie bezpieczeństwa i warunków wykonywania służby wojska, policji i Straży Granicznej. Chodzi o użycie broni – mówił Marek Sawicki w „Sygnałach dnia” PR1, po czym skomentował działania Lewicy.
– Dla mnie życie żołnierza jest tak samo ważne, jak życie kobiety i dziecka. A tu mamy sytuację, w której życie zbira wysyłanego przez Łukaszenkę, Putina na granicę, zabijającego nożem polskiego żołnierza, jest dla koleżanek z Lewicy ważniejsze, niż życie nienarodzonego dziecka – oburzał się Sawicki. Te słowa rozjuszyły lidera Lewicy Włodzimierza Czarzastego, który zalecił Sawickiemu pilny odpoczynek. – Marek, mówię do Marka Sawickiego: jedź na wakacje, odpocznij trochę. Taka prośba. Złap dystansu do życia, złap uśmiechu trochę. Ludzie się uśmiechają, ludzie są dla siebie dobrzy. I są mądrzy też – powiedział Włodzimierz Czarzasty na konferencji prasowej.
Poseł PSL nie reaguje jednak na zaczepki Czarzastego, bo jego zdaniem, szef Lewicy musiał kierować radę pod swoim adresem. – No widocznie marszałek Czarzasty zna swoją kondycję i potrzebuje odpoczynku, więc życzę mu udanych wakacji. Te jego życzenia w mojej ocenie są raczej opisem jego kondycji i potrzeby odbycia wakacji, a nie moich – stwierdził Sawicki w „SE”.