- Szef gabinetu politycznego premiera Marek Suski ukradł sprzed naszego klubu tablicę przedstawiającą 'układ Kaczyńskiego'. PiS panicznie boi się pokazania tego układu i panicznie go chowa - mówili w Sejmie posłowie PO-KO. - Ta tablica musi wrócić! - podkreślali. Wszystko po tym, jak szef gabinetu premiera Marek Suski przechodząc obok drzwi PO-KO w Sejmie, przeniósł tablicę w inne miejsce, którą posłowie PO-KO we wtorek wystawili przed siedzibę swojego klubu.
- Przywracam porządek w Sejmie a PO ten porządek łamie. Przechodziłem obok tej ohydnej tablicy i ją po prostu usunąłem sprzed gabinetu PO-KO. Jesteśmy na niej pomawiani o jakieś niebotyczne przekręty z którymi nie mamy nic wspólnego. Trudno było takie oszczerstwa znieść tym bardziej że znalazłem się w gronie ludzi oszkalowanych tam i nie pozwolę sobie na to, aby mnie oskarżano o nie wiadomo jakie przestępstwa! I nie było zgody na postawienie tej tablicy – komentuje nam Marek Suski całą sytuację.