Wojciech Cejrowski był gościem wtorkowego wydania programu TVP Info "Minęła dwudziesta". W pierwszej kolejności został zapytany o to, czy jego zdaniem demokracja w Polsce jest zagrożona. - Nie, niespecjalnie. Demokracja bardzo szerokie pojęcie. W Stanach Zjednoczonych jest demokracja. W Szwajcarii jest demokracja. Kompletnie różne kraje. I w Polsce też zasadniczo jakieś tam formy są. W Polsce demokracja nie jest zagrożona. Nadal odbywają się głosowania. Ci tam z KOD-u mogą pyszczyć. Dużo bardziej niż nam wolno było chodzić w marszach niepodległości, czy w manifestacjach, przeogromnych, w obronie telewizji Trwam. Wtedy nam było wolno mniej niż tym KOD-ą wszystkim.
Podczas rozmowy nie mogło zabraknąć nawiązań do wizyty Fransa Timmermansa w Polsce. Znany ze swej niechęci do Unii Europejskiej Cejrowski pozwolił sobie na następujący komentarz: - Jakiś tam Timmermans. Te flagi należałoby wyrzucić z gabinetu pani premier. Jeżeli chcemy go ugościć to flaga jego kraju mogłaby wisieć. Organizacja typu Unia Europejska to ani nie jest państwo suwerenne ani ta flaga nie podlega żadnej ochronie. Zupełnie bezsensu - stwierdził gość programu "Minęła dwudziesta" - Są ludzie typu Donald Tusk, Leszek Miller, którzy szukają swojego miejsca przy tyłku jakiejś większej organizacji. (...) Część osób uważa, że lepiej nam będzie w jakiejś Unii Europejskiej niż w państwu narodowym. To są jedna z koncepcji (...). Ale są też tacy jak ja, którzy mówią wolą biednej, ale na swoim - dodał Cejrowski.
Czy Wojciech Cejrowski nadal twierdzi, że Unia Europejska powinna zostać rozwiązana? Dziennikarz nie zmienił swego zdania. Zwrócił przy tym uwagę na problem uchodźców. Jego zdaniem w obecnej sytuacji dla Polski byłoby lepiej, gdyby granice zostały zamknięte. W sytuacji otwartych granic nasz kraj powinien rozważyć uzbrojenie wszystkich służb mundurowych w Polsce od strażaków po harcerzy. W swoich wizjach zbrojeniowych idzie o krok dalej.
- Wszyscy, którzy byli po wojsku i trzymali kałacha kiedykolwiek, jeżeli mamy w magazynach kałachy, to lepiej te kałachy rozdać po domach razem ze skrzynką amunicji. Bo wtedy ani Putin ani muzułmanie nie wiedzą, gdzie jest magazyn, bo magazyn jest rozproszony - stwierdził Cejrowski.
Cejrowski został zapytany o to, czy jest zadowolony z rządów PiS-u. Rzeczą, która przypadła podróżnikowi do gustu jest pomysł Antoniego Macierewicza dotyczący stworzenia tzw. obrony terytorialnej. Nie obyło się jednak bez krytyki. Cejrowski wytknął rządom PiS-u ociąganie się w kwestii wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji.
- Całkowity zakaz aborcji. To była obietnica PiS-u. I dostaliście nasze głosy na bazie tej obietnicy koledzy. (...) Wjechaliście koledzy do parlamentu przez Radio Maryja, to teraz proszę zapłacić za ten bilet do parlamentu. (...) Chłopcy obiecaliście, to proszę teraz wypłata - apelował Cejrowski.
ZOBACZ: Cejrowski komentuje zmiany w abonamencie i MIAŻDŻY PiS: Komuna!