Monika Miller odważyła się na szczere wyznanie na swoim InstaStory. – Wczoraj dowiedziałam się, ze od jakichś dwóch lat mam niezdiagnozowane Hashimoto. Nie wiem za bardzo, co zrobić z tą informacją – przyznała z ogromnym smutkiem. Łamiącym się głosem poprosiła też wszystkich, którzy też cierpią na to schorzenie, by podzielili się z nią swoimi doświadczeniami. Czym jest Hashimoto? To choroba, w której układ immunologiczny atakuje tarczycę, co może prowadzić do jej niedoczynności. Choroba daje wiele objawów, które początkowo łatwo przeoczyć lub pomylić z inną dolegliwością, takich jak zmęczenie, senność, tycie, wypadanie włosów, bóle mięśni i stawów, osłabienie, obniżony nastrój, zmęczenie, obfite i bolesne miesiączki. Hashimoto jest bardzo poważnym schorzeniem, można jednak poprawiać swój stan biorąc tabletki hormonalne i dbając o dietę. Monika Miller nie jest jedyną znaną osobą, która musi się zmagać z ta dolegliwością: ostatnio Julia Wieniawa podzieliła się taką samą informacją na swoim TikToku. Wcześniej ma takie wyznanie zdobyły się Kayah, Karolina Szostak, Kinga Rusin czy Maffashion. Wnuczka byłego premiera, choć bardzo przeżyła diagnozę, na pewno poradzi sobie ze wszystkimi przeciwnościami.
Zobacz: Szokujące zdjęcia Moniki Miller. Ma tatuaż na oczach? "Nudziłam się"
W naszej galerii możesz zobaczyć, jak przez lata zmieniła się Monika Miller