"Super Express": - To przypadek, że ta sprawa więzień CIA w Polsce wróciła na forum publiczne właśnie teraz?
Witold Waszczykowski: - W takich kwestiach przypadku nie ma. Media donoszą o tej sprawie, a przecież jest ona objęta klauzulami tajności. Ktoś więc musiał puścić tę informację w ruch. Przypomnijmy, że to Agencja Wywiadu przekazała informacje prokuraturze, a mogła to uczynić tylko za zgodą szefa MSW, czyli ministra Cichockiego. Nie ulega więc wątpliwości, że ktoś w rządzie chciał, byśmy o tym teraz rozmawiali.
- Pachnie trochę kolejną teorią spiskową...
- Ale jak głosi stara maksyma, winny jest ten, kto miał motyw. Rząd dobrze czuje, że grunt pali mu się pod nogami i na gwałt potrzebuje kolejnego tematu zastępczego. Ten jest idealny, bo nie dość, że elektryzujący opinię publiczną, to na dodatek może się przyczynić do wyeliminowania politycznego konkurenta w postaci Leszka Millera.
- Ale czy obywatele nie powinni mieć prawa, by wiedzieć, co robi jego państwo?
- Są sprawy, które dla ich bezpieczeństwa muszą pozostać tajne. Tymczasem mamy tutaj do czynienia z zupełnie instrumentalnym traktowaniem rzeczy niezwykle drażliwej, która powinna pozostać w sferze utajnionej. Wszelkie dywagacje na ten temat teraz są wysoce nieodpowiedzialne.
- Czy jest możliwe, że najwyższe władze wówczas w Polsce nie wiedziały, że te więzienia powstały?
- Być może tak, służby specjalne rządzą się swoimi prawami. Ale jeszcze raz podkreślę - nie można wdawać się obecnie w żadne dywagacje, bo mogą one odbić się negatywnie na bezpieczeństwie Polski.
- Czyli dostrzega pan tutaj zagrożenie?
- Olbrzymie, bo żyjemy przecież dzisiaj w globalnej wiosce. Terroryści posiadają swój własny wywiad, który śledzi informacje ukazujące się w światowych mediach i trzeba grzeszyć ogromną naiwnością, by sądzić, że ta sprawa umknie ich uwadze. A pamiętajmy, że mamy jeszcze 2000 żołnierzy w Afganistanie, i lada moment gigantyczną imprezę sportową, na którą ściągną do Polski prawdziwe tłumy. Wracanie teraz do tematu domniemanych więzień CIA w Polsce jest po prostu skrajnie nieodpowiedzialne.
Witold Waszczykowski
Poseł PiS. Z-ca szefa BBN w latach 2008-2010