Akt oskarżenia Przemysława Wiplera (36 l.) trafił już do sądu. Śledczy zarzucają politykowi, że znieważył i zaatakował policjantów. Grozi mu za to do trzech lat więzienia. Proces najprawdopodobniej ruszy po wakacjach. - Wczoraj przekazaliśmy do Sądu Rejonowego Warszawa Śródmieście akt oskarżenia w sprawie posła Wiplera. Teraz sąd będzie decydował o terminie wyznaczenia rozprawy ws. zajścia z udziałem polityka - mówi prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska. A chodzi o sprawę z października ubiegłego roku.
Wipler świętował ciążę żony, a potem spił się i bił policjantów!
Przemysław Wipler ruszył na miasto ze znajomymi świętować fakt, że jego żona po raz piąty zaszła w ciążę. Pod jednym z warszawskich klubów doszło do sprzeczki i przepychanek z policjantami. Badania wykazały, że Wipler był pijany. Miał 1,4 promila we krwi. Śledczy zarzucają mu, że bił i wyzywał policjantów, używając wulgaryzmów. Posłowi grozi do trzech lat więzienia. Wipler tłumaczy, że jest niewinny, twierdzi, że to policjanci zaatakowali jego.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
Czytaj: Poseł pójdzie siedzieć? Wiplerowi grożą trzy lata więzienia!