Wiktor Świetlik

i

Autor: Piotr Piwowarski

Wiktor Świetlik: Wspomóżmy dżihad Magdaleny Środy

2012-02-16 13:40

Są ludzie, którzy całym sobą zaprzeczają stwierdzeniu, że przyszłość jest nieprzewidywalna. Tydzień temu wyraziłem zdziwienie na tych łamach, że profesor Magdalena Środa jeszcze nie znalazła klucza do rodzinnej tragedii z Sosnowca w działalności Kościoła. Nie minęły kolejne trzy dni i proszę bardzo - Pani Profesor jest na swoim miejscu. Nasza nieoceniona etyk powiązała ze śmiercią dziewczynki między innymi nadmiar godzin religii w szkole. Jak zawsze na posterunku.

Tak, tak, drodzy katole i kryptokatole, czyli tacy, co to na co dzień niby z "Wyborczą" pod pachą, a w niedzielę cichaczem do kościółka z rana. Już sześć dekad temu, w czasach, kiedy kościoły zamieniano na magazyny zbożowe i muzea ateizmu, postępowy poeta pisał o takich jak wy: "Czemu leniu nie łapiesz za bronę? Bo mam ręce różańcem splecione". Dziś równie postępowa Pani Profesor z zapałem kontynuuje jego dzieło.

Tak, tak, spasieni biskupi od dwóch tysięcy lat knujący w lochach watykańskich, jak jeszcze skuteczniej rządzić światem, z cynicznymi uśmieszkami planujący swoje spiski i zbrodnie. Tak, tak, chorzy z nienawiści katoliccy publicyści. Jest na was bat. Jest osoba, która zawsze jest w stanie wygarnąć wam całą prawdę. Etyk, filozof, autorytet. Osoba nieulękła i bezkompromisowa, która z tego nieba gwiaździstego nad sobą i z tych praw moralnych w niej jest gotowa wykorzystać nawet śmierć dziecka i tragedię jego rodziców. A roboty przed nią kupa. Dlatego spróbuję wskazać Pani Profesor kilka tropów.

Weźmy taką demografię. W Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Powód? Seksualne wycofanie i wyparcie dyktowane przez Kościół katolicki, a także zaburzenie przestrzeni publicznej i ograniczenie prywatności wywołane nadmiarem symboli katolickich. Stadionu Narodowego nie wybudowali? To przez Kościół. Odrzucenie doczesności, kultura samoumartwiania, chorobliwa wstydliwość i kompleksy wywołane przez dogmat o grzechu pierworodnym, odciągają od sportu. Brak reform, burdel w urzędach, dziury w drogach, wysokie bezrobocie?

Wiadomo. To - jak dowodził socjolog Weber - typowe dla społeczeństw katolickich, mniej przedsiębiorczych i bardziej ograniczonych. Chamstwo i przestępczość? To paternalistyczny, oparty na przemocy psychicznej i autorytecie, model kulturowy dyktowany przez ojców Kościoła. Mrozy zimą? To przez nacisk na skorupę ziemską wytwarzany przez monumentalne budowle sakralne, a także procesje, który prowadzi do większego odchylenia naszej planety względem Słońca. Z promieniami tego ostatniego mamy w Polsce w ciągu roku tak mało do czynienia, bo rozprasza je dym z kadzideł i kościelnych świec.

Proszę bardzo, Pani Profesor, oto kilka na szybko rzuconych propozycji, które mogą Pani pomóc w Pani krucjacie wymierzonej w osoby, które mają inne przekonania niż Pani. Ja tymczasem chyba w niedzielę udam się do kościoła. Miejsce to ma jedną wielką zaletę. Pani tam nie bywa.