A jaki jest plan Koalicji w stosunku do świadczeń socjalnych wprowadzanych przez PiS? Zostaną zwiększone, zostawione, zniesione. Z jednej strony politycy Platformy i Nowoczesnej mówią, że ich nie zniosą, ba, dołożą swoje, ale z drugiej, mówią, że te wszystkie 500 plus były złe i przyjdzie nam za nie zapłacić. Więc są za, czy przeciw? Chcą kontynuować coś co ich zdaniem jest złe? Wszystko będzie wiadomo. Zaraz po wyborach.
Czy CBA i IPN zostaną zlikwidowane? Czy zostaną przywrócone gimnazja? Gdzie w ogóle program Koalicji? PiS jakiś ma, bo go przecież realizuje, nawet nasza najdziwaczniejsza lewica coś tam ma, PSL sobie coś przygotował – zbyt trudnego dla Michała Kamińskiego, ale Kosiniak i Kukiz już się nieco obkuli. Koalicja nie ma po prostu nic. Kilka haseł, których jej politycy nie są w stanie nawet nauczyć się na pamięć. Pełen luz. Wszystko będzie wiadomo po wyborach, jak wygrają, byleby wygrali, to nam powiedzą.
W tym szaleństwie musi być jakaś metoda. Dzieci już od pokoleń uwielbiają jajka niespodzianki, bo nie wiedzą co znajdą w środku. Z reguły w środku jest bardzo tandetna zabawka, ale nigdy nie wiadomo jaka. Może mamy więc do czynienia z taką Partią Niespodzianką, która nie wiadomo co ma w środku. Nowym zabiegiem politycznego geniuszu marketingowego. Albo chińskim ciastkiem z wróżbą w środku. Tyle, że w tym przypadku na karteczce w środku jest zawsze to samo: odsuniemy PiS od władzy, sami ją przejmiemy, a potem się zobaczy.