Wiktor Świetlik: Państwo Islamskie ma kumpli w Polsce [OPINIE SUPER EXPRESS]

2014-12-11 3:00

Egipcjanin Abdel-Majed Abdel Bary jeszcze jakiś czas temu mieszkał w Londynie i rapował dla znajomych. Z czasem to zajęcie mu się nieco znudziło, więc zaczął się spełniać na innym polu. Pojechał do tak zwanego Państwa Islamskiego. To on ma być zamaskowanym mężczyzną, który nożem obciął głowę dziennikarzowi Jamesowi Foleyowi, wcześniej prawdopodobnie przez wiele dni torturowanemu i faszerowanemu narkotykami, by uzyskać od niego odpowiednie przedśmiertne oświadczenie. Jedyną winą Foleya było to, że był z Ameryki.

Abdel Bary i jego kompani podobnie zresztą potraktowali innego amerykańskiego dziennikarza Stevena Sotloffa, a także Davida Heinesa i Alana Henninga. Ci dwaj ostatni panowie przyjechali także z Anglii, podobnie jak wielu z ich oprawców. Nie byli z wojska, dyplomacji ani z wywiadu. Do nikogo nie strzelali. Pomagali ludziom, uchodźcom, organizowali leki i opiekę medyczną. Aż do czasu kiedy ich porwano, męczono, zamordowano, nagrywając egzekucję, by tym bardziej skrzywdzić i poniżyć ich rodziny, i by tym bardziej koledzy Abdela Bary'ego mogli pochwalić się swym dziełem. To dla takich ludzi jak Bary były "więzienia CIA".

W relacjach z USA Polska popełniła wiele błędów, a jednym z największych była bezgraniczna naiwność. Amerykanie wzięli od nas, co chcieli, poparcie dla wojen prowadzonych w imię swojego bezpieczeństwa, kontrakty wojskowe. Potem nie wywiązali się z żadnych zobowiązań, jak budowa tarczy antyrakietowej, bo przyszedł pan Obama, który miał inny pomysł na rządy. Następnym razem powinniśmy im bardziej patrzeć na ręce i nie ufać, podobnie zresztą jak nikomu innemu. Nie powinniśmy nikomu też pozwalać na tortury w naszym kraju, bo dość tu już u nas torturowano.

Ale kiedy słyszymy o kolejnych niewinnych ofiarach amerykańskiego imperializmu, o tym, jak to tylko dla pieniędzy zezwoliliśmy na bazy CIA, kiedy mamy lekką ręką rzucać błotem w Leszka Millera za to, że wydał wtedy takie decyzje, a nie inne, wspomnijmy Abdela-Majeda Abdela Bary'ego i jego ofiary. Takich typów jak on były i są całe rzesze, stworzyli nawet własne państwo, gdzie palą żywcem dzieci i traktują kobiety gorzej niż bydło. A współcześni natchnieni obroną praw człowieka, ale tylko tych praw łamanych przez USA i Zachód, chcąc nie chcąc, są bandziorów z Państwa Islamskiego najlepszymi kumplami.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail