Ludzie bazujący na masowym poparciu, szczególnie ci, którzy afiszują się szczególną troską o najbiedniejszych i pokrzywdzonych, mogą mieć serce z kamienia i wątrobę z tytanu, ale jednego nie wolno im stracić. Słuchu społecznego. Zrozumienia sytuacji ludzi.
Czasem dochodzi tylko do zaburzeń tego słuchu, tak było, gdy Jarosław Kaczyński z nonszalancją poinformował, że masowa sieć handlowa to sklepy dla biedoty. Czasem ten słuch całkowicie zanika. Tak było kiedyś z Andrzejem Lepperem. Dla mnie początkiem jego politycznego upadku nie były seksafery, początek lub koniec koalicji z PiS czy przegrane wybory. Koniec Leppera można było zobaczyć już wtedy, kiedy jako człowiek u szczytów władzy, wicepremier i szef współrządzącej partii siedział rozwalony w studiu telewizyjnym i na wizji chwalił się pani redaktor, że ma "tanie buciki od Kielmana" za 1300 złotych. Jeśli piewca najbiedniejszych publicznie szpanuje, że na nogach ma najniższą krajową pensję albo dwa zasiłki dla bezrobotnych, to po nim... i tyle. Stracił słuch i już go nie odzyska.
Zobacz: Oświadczenie Jurka Owsiaka w sprawie zarzutów pod adresem WOŚP
Chyba tak też jest z Owsiakiem. Przekonywanie ludzi, że z jego finansami jest wszystko OK, bo za stołem nie ma słoika, to jawne robienie z nich kretynów. Tłumaczenie Polakom tłoczącym się rodzinami w wielkopłytowych klitkach, że 115 metrów to małe mieszkanko, to plucie im w twarz. A to przecież właśnie ci ludzie w wielkiej płycie powinni być punktem odniesienia Owsiaka, a nie światek warszawskiej elitki wypasionej na publicznej i niepublicznej telewizji, gdzie Tomuś z Kubusiem mogą się ścigać, kto kupi pierwszy jaguara, bo akurat rzucili w salonie nowy model. Owszem, dla nich Owsiak krezusem nie jest, jest nawet biedakiem. Tyle że to nie oni byli przez lata siłą napędową owsiakowej orkiestry, a miliony zwykłych polskich biedaków, dla których zmięta dycha wygrzebana z kieszeni bywała czasem dychą ostatnią. Nie przepadam za Owsiakiem, ale sukcesu w poruszaniu ludzkich serc mu nie odmawiam. Ale to już raczej przeszłość.