Nowy szef TVP: Mateusz Matyszkowicz
Poniedziałkowe posiedzenie Rady Mediów Narodowych przebiegało standardowo i nic nie zapowiadało trzęsienia ziemi. Uczestniczący w nim zdalnie prezes TVP Jacek Kurski poinformował, że musi się rozłączyć. W tym momencie przewodniczący rady Krzysztof Czabański (74 l.) zgłosił wniosek o jego odwołanie. Rada odwołała Kurskiego, a na prezesa TVP natychmiast powołała dotychczasowego wiceszefa telewizji Mateusza Matyszkowicza.
Polecany artykuł:
Czarnecki widzi miejsce dla Kurskiego
Według plotek, Jacek Kurski był kompletnie zaskoczony odwołaniem, ale on temu zaprzeczył. „Potwierdzam, że w wyniku decyzji mojego środowiska politycznego, w porozumieniu ze mną, przestałem być prezesem TVP” – napisał Jacek Kurski na Twitterze. „Wiem, że przede mną kolejne wyzwania” – dodał były już szef telewizji. Z naszych informacji wynika, że odwołania dokonano bez uprzedzenia o nim Kurskiego. Potwierdziliśmy za to informację, że były już prezes TVP dostanie nową posadę. Co to może być? – Był już m.in. wiceministrem kultury, więc pewnie chciałby być w rządzie. Nie sądzę jednak, żeby ambicje Jacka Kurskiego wyczerpywały się na funkcji wiceministra – powiedział nam europoseł Ryszard Czarnecki (59 l.).
Zapytali premiera o Jacka Kurskiego. Będzie miał nowe zadania
Były prezes TVP na pewno znajdzie posadę
Według innego naszego rozmówcy z PiS, Jacek Kurski może faktycznie zostać ministrem kultury, czyli zastąpić Piotra Glińskiego. Kurski może zostać też wicepremierem. Gdyby to się jednak nie potwierdziło, były prezes TVP może znaleźć inne zajęcie. – Być może zostanie szefem kampanii PiS w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi i sam wystartuje na posła – prognozuje prof. Kazimierz Kik (75 l.), politolog.