Donald Tusk już od ponad dwóch miesięcy twardą ręką rządzi w Platformie Obywatelskiej. Spekuluje się, że był premier ma już dość niesubordynacji niektórych posłów Koalicji Obywatelskiej. Donald Tusk miał już rozmawiać z Michałem Szczerbą, Dariuszem Jońskim i Klaudią Jachirą o aktywności medialnej polityków, szczególnie na granicy polsko-białoruskiej. Najtrudniej będzie przywołać do porządku niepokornego Franciszka Sterczewskiego.
Nie przegap:
- Twarde rządy Donalda Tuska. Znani posłowie na dywaniku
- Wiemy, co Sterczewski miał w torbie dla migrantów. Zawartość zaskoczy każdego
Jak donosi tygodnik "Wprost" Donald Tusk planuje wielkie zmiany w regionach. Szefem dolnośląskich struktur PO nie będzie Grzegorz Schetyna. Tusk widzi na tym stanowisku prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja, kontrkandydatem ma być Michał Jaros. Schetyna już zareagował na plany Tuska i stwierdził, że nie będzie kandydował. - Ja nie będę startował, ponieważ chcę zająć się polityką, chcę wrócić do polityki - stwierdził w Radiu Zet. Podobny los ma spotkać Sławomira Neumanna, która ma stracić funkcję szefa regionu pomorskiego PO. O to stanowisko mają powalczyć Agnieszka Pomaska i marszałek województwa Mieczysław Struk. 23 października mają odbyć się wybory na szefa PO. Najprawdopodobniej Donald Tusk nie doczeka się kontrkandydata.
Nie przegap: Sławomir Neumann wylewa siódme poty na treningu. Upał mu niestraszny!