Demonstracja w obronie Kamińskiego i Wąsika. Na miejscu czołowi politycy PiS
Wzburzony tłum ludzi skanduje hasła i domaga się uwolnienia zatrzymanych. Wcześniej swoich widzów do przybycia pod komendę namawiała m.in. stacja TV Republika. Policjanci szczelnym kordonem otoczyli budynek i nikogo nie wpuszczają do środka.
Na miejscu zjawił się prezes PiS Jarosław Kaczyński. Wcześniej tak skomentował zatrzymanie: - Jesteśmy w rzeczywistości, w której okazuje się, że ludzie, którzy walczyli z przestępczością głównie gospodarczą w tzw. sferach wyższych mają być za to wsadzeni do więzienia. I to mimo to, że Prezydent ich ułaskawił po pierwszym wyroku, który był arcyskandaliczny – mówił Kaczyński na antenie.
Jak podaje Wirtualna Polska, obaj zatrzymani mieli zostać zabrani z budynku Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII i przewiezieni do aresztu. Policja miała przewieźć ich do Aresztu Śledczego Warszawa-Grochów przy ul. Józefa Chłopickiego.
W sprawie głos zabrała Komenda Stołeczna Policji. - Osoby, w stosunku do których prowadzono czynności, zgodnie z nakazem sądu, zostały doprowadzone do właściwej jednostki penitencjarnej - czytamy w poście zamieszczony na platformie X (dawniej Twitter).