Lech Wałęsa

i

Autor: Marcin Gadomski/SUPER EXPRESS Lech Wałęsa

Wyrok trybunału w Strasburgu

Wielki sukces Wałęsy w sporze z Polską! Nasz kraj ma zapłacić mu 130 tys. zł!

2023-11-23 10:48

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu orzekł w sprawie Lech Wałęsa kontra Polska, że obecny sposób powoływania sędziów Sądu Najwyższego jest problemem systemowym. Nasz kraj jest zobowiązany do przywrócenia niezawisłości sądów! Sprawa dotyczyła uchylenia przez Sąd Najwyższy wyroku sądu, który zabraniał Krzysztofowi Wyszkowskiemu mówienia o byłym prezydencie, jako agencie SB.

Problem z powoływaniem sędziów

Według ETPC, sposób powoływania sędziów w Polsce jest problemem systemowym, wynikający ze sposobu ukształtowania Krajowej Rady Sądownictwa.

Polska została zobowiązana do podjęcia działań legislacyjnych, które przywrócą przywrócić zgodność z prawem do niezależnego i niezawisłego sądu. Muszą się więc zmienić w Polsce przepisy.

Zgodnie z werdyktem ETPC, nasz kraj musi wypłacić Lechowi Wałęsie 30 tys. euro (130 tys. zł).

O co chodzi?

Cała sprawa dotyczy dawnego konfliktu Wałęsy z jego byłym współpracownikiem, Krzysztofem Wyszkowskim, który w 2005 r. określił byłego lidera Solidarności mianem agenta SB o pseudonimie Bolek. Gdański Sąd Okręgowy orzekł, że Wyszkowski nie złamał prawa, ale w 2011 r. Sąd Apelacyjny nakazał Wyszkowskiemu przeproszenie byłego prezydenta.

Z kolei w styczniu 2017 r. grafolodzy orzekli, że teczka personalna TW „Bolka", znaleziona w domu generała Czesława Kiszczaka potwierdziła współpracę Wałęsy z SB. Wałęsa stwierdził z kolei, że dokumenty te zostały sfałszowane. Sprawą zajęła się Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w związku ze skargą prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.

Wałęsa skarżył się na izbę SN

Według „Rzeczpospolitej”, Sąd Najwyższy uchylił dawny wyrok w sprawie Wałęsa kontra Wyszkowski i zakończył sprawę, stwierdzając, że sądom nie udało się ustalić nieprawdziwości wypowiedzi Wyszkowskiego, a sam Wyszkowski nie dowiódł też prawdziwości wypowiedzi. Tym samym SN uznał, że można było mówić o Wałęsie, jako o współpracowniku SB.

Były prezydent złożył skargę na werdykt izby Sądu Najwyższego w Europejskim Trybunale Praw Człowieka w 2021 r. podważając jej kompetencje oraz niezawisłość jednego z powołanych sędziów. Wałęsa powołał się też na prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego. Dowodził również, że uchylenie dawnego wyroku sądu zaszkodziło jego reputacji, a on sam na odwołanie się do decyzji SN miał zaledwie dwa tygodnie.

M.JÓZEFACIUK: NAUCZYCIELE MOGĄ NIE DOSTAĆ OD RAZU 30% PODWYŻKI