Od dawna mówi się o tym, że Donald Tusk sympatią darzy Władysława Kosiniaka-Kamysza i z nim wiąże polityczne nadzieje. Kiedyś nawet pojawiały się teorie zakładające, że szef Rady Europejskiej będzie patronem zjednoczonej opozycji, której to lider PSL będzie kandydatem na premiera. Teraz jednak na czasie jest inna teoria. Zakłada ona, że Kosiniak-Kamysz będzie wystawiony w wyborach na prezydenta RP. "To jest więcej niż przeczucie, też tak sadzę. Tusk sam nie startując(?) będzie Władysława Kosiniaka-Kamysza promował, nie tak dawno mówił ,ze WKK byłby dobrym premierem. Widać po ruchach Kosiniaka z dystansowaniem się od Schetyny, że taki scenariusz prezydentury jest projektowany po cichu z udziałem Donalda Tuska" - tak brzmi jeden z twitterowych postów wpisujących się w narrację o sojuszu Tuskowo-Kosiniakowym. Na pewno taka współpraca nie spodobałaby się Grzegorzowi Schetynie...
ZOBACZ TEŻ: W PiS pojawił się NOWY KACZYŃSKI. Nagle stał się wielką SZYCHĄ , trzyma z Szydło
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Podszedł i mi nasikał do butów" Szalone przygody nowych posłów