Jeszcze kilka miesięcy temu politycy PiS pytani o Tuska i jego drugą kadencję nie wykluczali poparcia dla niego. Mówiło się, że polski rząd, jeśli nawet nie poprze byłego szefa Platformy, to przynajmniej wstrzyma się od głosu. Ale PiS nagle zaczął lansować na to stanowisko europosła PO Jacka Saryusz-Wolskiego (69 l.). Efekt tej strategii? Europa się z nas śmieje, polski rząd się skompromitował i został sam! Bo PiS nie poparły ani państwa Grupy Wyszehradzkiej - w tym Węgry, których premier Viktor Orbán (54 l.), jest podobno przyjacielem Kaczyńskiego - ani premier Anglii.
Jak Beata Szydło zareagowała na tę porażkę? Szantażem. Ogłosiła, że nie podpisze tzw. konkluzji szczytu, co spotkało się z kolejną ostrą reakcją innych przywódców. Polskę krytykował m.in. premier Belgii Charles Michael (42 l.), który miał użyć słów "dziecinne podejście", aby opisać powstałą sytuację. A kiedy premier Szydło próbowała się bronić, podkreślając, że odwołuje się do podstawowych zasad, które powinny obowiązywać w UE, prezydent Francji Fran- çois Hollande (63 l.) miał powiedzieć: "wy macie zasady, my mamy fundusze strukturalne".
- To największa porażka PiS i rządu Beaty Szydło od wygranych wyborów. Skoro ta partia nie miała wyjścia, to trzeba było się wycofać, a nie brnąć dalej. Odpowiedzialność, która powinna zakończyć się dymisją, ponosi za to szef MSZ Witold Waszczykowski (60 l.) - ocenia dr Rafał Chwedoruk (48 l.), politolog.Wczoraj honoru władz próbował bronić prezydent Andrzej Duda, który pogratulował Tuskowi wyboru na drugą kadencję.
Zobacz: Sondaż SE.PL i NOWA TV: Będziemy pracować aż do śmierci!