Jolanta Konopka, znana i ceniona prezenterka z 20-letnim stażem pracy w TVN, pożegnała się z widzami stacji. To jedna z osób, które najdłużej były związane z tą firmą. Jak podają Wirtualnemedia.pl, Konopka "Magazyn śledczy reporterów Superwizjer" prowadziła od 2001 roku. Wcześniej była gospodynią „Faktów Południe”, emitowanych na początku działalności TVN w południowej Polsce. Konopka zaczynała karierę w krakowskiej Telewizji Krater i Polonii 1. Z wykształcenia jest technikiem ochrony środowiska. "To ostatnie premierowe wydanie „Superwizjera”, które mam przyjemność prowadzić. Przez ponad 20 lat byłam częścią zespołu, który w bezkompromisowy sposób opisuje rzeczywistość wokół nas. W tym czasie wielokrotnie otrzymywałam od naszych widzów słowa uznania i wyrazy wsparcia. Dziękuję za te wspólne lata. Wszystkiego dobrego i do widzenia", powiedziała dziennikarka na koniec programu we wtorek, 14 grudnia.
Jolanta Konopka nie podjęła decyzji sama. "To wyszło ze strony firmy"
Wirtualnemedia.pl ustaliły, że Jolanta Konopka przeszła na emeryturę, ale nie była to jej wyłączna decyzja. "To wyszło ze strony firmy. Jeszcze chwilkę popracowałam jako wolny strzelec i tyle", powiedziała portalowi wieloletnia prowadząca „Superwizjera”. Niewykluczone, że dziennikarka pojawi się jeszcze w jakimś medium, ale "na pewno nie w TVN". "Nie zastanawiałam się jeszcze gdzie. Zaczynam odpoczywać. Po tylu latach pracy należy mi się odpoczynek. Raz było lepiej, raz gorzej, ale myślę, że bardzo dobrze będę wspominać te lata", mówi Konopka dla portalu Wirtualnemedia.pl. Okazuje się, że w roli prowadzącego zastąpi ją jej młodszy kolega z redakcji: Jarosław Jabrzyk. WM podaje, że był to dotychczas szef zespołu i producent Superwizjera. W komentarzach fani nie ukrywają, że będzie im brakować dziennikarki. "Szkoda. Charakterystyczna, wyrazista postać. Bez dram, bez skandali, bez blichtru. Taka klasa rzetelnego dziennikarstwa. Bez stronniczości, bez zadęcia. Teraz ciężko znaleźć taką personę czy w telewizyjnej prawicy czy lewicy", czytamy.