TV
Pogoda
Wideo
Rząd PiS wprowadził wiele obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Chodzi m.in. o ferie zimowe od 4 do 17 stycznia w całym kraju, zamknięte restauracje, hotele, pensjonaty, a święta ograniczone tylko do osób mieszkających ze sobą na co dzień plus dodatkowe pięć innych osób. W planach miały być także obostrzenia związane z zakazem sprzedaży alkoholu po godz. 19. - Było to w planach, ale postanowiliśmy się z tego wycofać. Zakażenia wyhamowały, a wcześniej chcieliśmy to wprowadzić, żeby w efekcie było mniej spotkań między ludźmi. W całej sprawie sam prezes miał interweniować, bo protestów to my już mamy pod dostatkiem – mówi nam jeden z posłów obozu władzy. - Chcieliśmy wprowadzić obostrzenia w sprzedaży alkoholu, aby ograniczyć kontakty międzyludzkie. Zaprotestowali posłowie z regionu, tłumacząc, że ich wyborcy im tego nie wybaczą – zaznaczył z kolei jeden z działaczy PiS w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.
i
WIELKA AWANTURA o zakaz sprzedaży alkoholu! Interweniował Kaczyński. To on podjął decyzję
2020-11-24
17:45
Mimo, że rząd Mateusza Morawieckiego planował wprowadzić obostrzenia dotyczące zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 19, to z pomysłu nic nie wyszło! W całej sprawie miał interweniować ponoć sam wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. - Nasi wyborcy by tego nam nie wybaczyli. I tak już mamy wiele innych kłopotów i protestów w przeróżnych sprawach. Cóż, był o ten zakaz sprzedaży alkoholu konflikt w naszym obozie, na szczęście został zażegnany – mówi nam jeden z ważnych polityków PiS.
Sedno Sprawy - Łukasz Schreiber
